Witajcie...
Mam wiele do zrobienia w ogrodzie, rozciągam go dalej, zmieniam zupełnie jego funkcje... Jak sobie dziś pomyślę co mam do zrobienia, to chyba mi czasu braknie w tym roku...
Tu ma być nowa rabata, nie pamiętam ile metrów, jakieś 20 chyba... Wsadziłam tam Smaragdy, dalej róże na ścianie, dalej miszmasz, ale taki troszkę planowany... To jedna zmiana...
Tu mam zamiar wprowadzić zupełne zmiany, posadziłam na jesieni brzozy, z boku, tu nie widać, jest kompostownik, taki dziki, muszę go przenieść, bo to ma być brzozowy zagajnik...
I kolejna zmiana, którą robię co roku, bo pomysł wiosną, jest zły na jesieni... I tak już tracę chęci, do robienia tego nieszczęsnego przed ogródka... wiem, pomysły jakieś dziewczyny pisały, trawki kupione, Hortensja też, Bluszcz już rośnie, obwódka z Bukszpanu, już wiem, że do usunięcia, Kosodrzewina tam rośnie,chyba zostanie, jeszcze nie wiem... No, do pasji mnie to miejsce doprowadza...