Witam.
To może i ja przedstawię swoją wersję przepisu na chleb. Może ktoś skorzysta Przepis jest prosty, a ja przed pierwszym pieczeniem byłam kompletnym laikiem w pieczeniu.

To będzie chleb codzienny na zakwasie (bez drożdży). Mój zakwas ma już 3 lata. Pierwszy i jedyny, jak do tej pory. Jak już jest zakwas to idzie szybko i łatwo. Zakwas ten jest też świetny na żurek! Pycha!

Robimy zakwas.
Pierwszego dnia mieszamy 50g mąki żytniej typ 720 i 50g wody letniej z kranu. Przykrywamy (zakwas musi mieć ciemno) zostawiamy na blacie w kuchni (temp.pokojowa). Drugiego dnia dodajemy do tego znów 50g mąki i 50g (lub ml jak kto woli) wody, mieszamy. i tak razem powtarzamy wszystko przez 5 dni. Po tych 5-ciu dniach zakwas jest gotowy. Powinien mieć kwaśny zapach i spore przestrzenie powietrzne.
Teraz potrzebujemy 400g zakwasu do pieczenia. Resztę zakwasu przykryć szczelnie i do lodówki na następny raz.

Mój chlebek codzienny mieszany
Do miski robota kuchennego (ja mam k-mix, ale robiłam też ręcznie i nie ma różnicy w smaku):
400g zakwasu
100g mąki żytniej typ 720
300g mąki pszennej typ 550
szczypta cukru
160 do 180ml letniej wody z kranu z rozpuszczoną 1 łyżeczką (z małym czubkiem) soli. Sól wg. uznania.

Wyrabiamy robotem (mikserem) kuchennym przez 5min na prędkości 1 (nie za szybko), lub ręcznie 20-30min drewnianą łyżką
Przykrywamy na 20min. Potem znowu na 1-kę przez następne 5min. I gotowe!

Wykładam ciasto do wysmarowanej i opruszonej mąką blaszki. Wyrównuję mokrą szpatułką wierzch i posypuję makiem, ale tylko pół, bo dzieci nie lubią maku. Przykrywam ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia.


Po wyrośnięciu wstawiam do maxymalnie rozgrzanego piekarnika, bez termoobiegu bo nie mam, na 10 min. Zmniejszam temp. do 180-200C i jeszcze min 30 min do 40min., w zależności od koloru chleba.

I jeszcze jedno zdjęcie

Chlebek pięknie wyrasta bez drożdży i jest pyszny. Do pieczenia używam różnych kształtów blaszek. Jeszcze nie próbowałam bez. Nie mam koszyczka do wyrastania. Ale jak ktoś będzie próbował, to niech nie daje wody więcej niż 160ml. Chleb studzimy na kratce.

Ja nauczyłam się piec pieczywo ze strony internetowej: chleb.info (może już ktoś tu wspominał o niej)
Stronę założyła Małgorzata Zielińska. To taka nasza, polska guru od pieczywa (Tak jak nasza Danusia od ogrodów ) Jej książki o pieczywie naprawdę trudno zdobyć. Bardzo polecam.
Smacznego!

Marga, śliczny chlebek
Ja też ma swój zakwas, nie taki 'wiekowy', jak Twój, ale też już całkiem poważny Mój zakwas jest z mąki z pełnego przemiału.
Robisz też chleb razowy czy raczej tylko białe pieczywo?

Marga napisał(a)

I jeszcze jedno zdjęcie

Chlebek pięknie wyrasta bez drożdży i jest pyszny. Do pieczenia używam różnych kształtów blaszek. Jeszcze nie próbowałam bez. Nie mam koszyczka do wyrastania. Ale jak ktoś będzie próbował, to niech nie daje wody więcej niż 160ml. Chleb studzimy na kratce.

Ja nauczyłam się piec pieczywo ze strony internetowej: chleb.info (może już ktoś tu wspominał o niej)
Stronę założyła Małgorzata Zielińska. To taka nasza, polska guru od pieczywa (Tak jak nasza Danusia od ogrodów ) Jej książki o pieczywie naprawdę trudno zdobyć. Bardzo polecam.
Smacznego!

Cześć też chciałbym się kiedyś nauczyć piec taki chleb, musi być na pewno pyszny

Basiaw napisał(a)

Marga, śliczny chlebek
Ja też ma swój zakwas, nie taki 'wiekowy', jak Twój, ale też już całkiem poważny Mój zakwas jest z mąki z pełnego przemiału.
Robisz też chleb razowy czy raczej tylko białe pieczywo?

He! Nie wiedziałam, że mój chleb to białe pieczywo. Zawsze tak myślałam o tych pompowanych bułkach ze sklepu
Czystego razowego nie robię. Czasami sypnę mąki razowej, ale nie więcej niż 100-150g, bo dzieci by średnio jadły. Często używam mąki orkiszowej z młyna. Pszenną najczęściej też mam z młyna, ale jak nie mam to daję taką ze sklepu.

barsos1234, jak ja się nauczyłam, to Ty też dasz radę! Chlebek jest tak pyszny, że znajomi proszą, żebym nic nigdy nie przynosiła TYLKO CHLEB! Wszystkie dzieciaki też za nim przepadają.
Poczytaj sobie o pieczeniu chleba na chleb.info

Pozdrawiam wszystkich

Napisałam, że biały, bo z jasnej mąki, pompowane buły to w ogóle nie pieczywo tylko ... nie wiem co, trucizna?
Widzę, że chlebki robimy w dokładnie odwrotnych proporcjach, bo ja robię na ogół w 100% z mąki z pełnego przemiału - na 3 małe bochenki 700 g żytniej i 200 g orkiszowej albo czasem, zamiast pełnej orkiszowej dodam 200 g pszennej chlebowej typ 850.
Sama mielę zboże na mąkę, dlatego jednak najczęściej robię chleb całkowicie razowy. Dopóki kupowałam chleb, to razowego nikt w domu nie chciał jeść, bo był niesmaczny a od ponad 2 lat, kiedy nie kupuję ani kromki chleba, to jemy właściwie sam razowy, tak się rodzince odmieniło
Swój chleb, jaśniejszy czy ciemniejszy, z kupnym nie ma porównania, zawsze będzie lepszy.

Pozdrawiam domowych piekarzy

Basiaw napisał(a)

Swój chleb, jaśniejszy czy ciemniejszy, z kupnym nie ma porównania, zawsze będzie lepszy

Święte słowa! I oczywiście zdrowszy dla naszy rodzin. Moje dzieci są małe, więc też jeszcze może im się odmienić kilka razy. Ja bardzo lubię chleb z ziarnami, ale moje Maluchy do ust by takiego chleba nie wzieły.
Widzę, że Ty prawdziwy piekarz jesteś! Sama mąkę nawet mielisz! Moja przygoda z pieczeniem zaczeła się dopiero 3 lata temu, jak urodziłam dzieci. Mieszkaliśmy wtedy w miejscu, gdzie pieczywo było okropne. Postanowiłam wtedy, że Maluchy nie będą jadły takiego g....
Też spróbuję dać więcej razowej Niech się rodzinka przyzwyczaja do zdrowego.
Basiu, są gdzieś zdjęcia Twoich chlebków na forum? Chętnie zobaczę.
Pozdrawiam

Odświeżenia wątku - mój pierwszy chleb na drożdżach

Zostałam wywołana do tablicy więc wstawiam..Chleb wiejski (wg.Zorry) - na zakwasie



Tartine Country Bread - pieczony na kamieniu.Na zakwasie

Ewa, a przepis na Tartine Country Bread to gdzie mogę znaleźć? Przestrzenie powietrzne ma jak ciabata.
Ja swój chlebek na zakwasie wstawiłam na górze strony