Marta 
, to od Bolestraszyc pewnie niewiele kilometrów cie dzieli

.
Bogdzia, Marta . Urocze te pola przeplatane zadrzewieniami i przecięte rzeką San. Sporo tutaj ciekawych ptaków i roślin, takie oazy dla nich to starorzecza i zarośla wierzbowe na brzegu rzeki gdzie gnieżdżą się remizy i raniuszki. W polach usytuowane są pozostałości fortyfikacji. Twierdza Przemyśl jedna z największych w tym czasie (myślę o 1914, bo to czas jej oblężenia) w Europie.
Piotrek, takie właśnie, nie za stare, bo zaraz się rozsypią, a nowe wyglądające na stare
Ania monte, obecnie coraz mniej podpalanych łąk, da się zauważyć

.
Podczas wielogodzinnego spaceru po polach spotkałem tylko jednego samca bażanta, obecnie zastraszająco ich mało w moich okolicach, za to bobry opanowały koryto rzeki.
Monika (jankosia)

, mam brzozę zwisłą którą sam szczepiłem, ma już prawie 15 latek. Tylko robiłem to w sposób amatorski. Podkładki w doniczkach wniosłem zimą do tunelu, jak zaczęły wegetować, to uciąłem zrazy i przeszczepiłem metodą na stosowanie. Wiem, że zrazy brzóz lepiej nie przechowywać, tylko pobrać i szczepić. Oczywiście link wkleję na prywatnej poczcie, z miłą chęcią

. Miałem kiedyś zdjęcia na hostingu który pobierał pieniądze, a zdjęcia znikały, zrezygnowałem i przeniosłem się na bezpłatny.
Pozdrawiam