A myślisz, że ja moje koleusy to przez kogo wysiałam? Przez Ogrodowisko

monteverde napisał(a)

jest satysfakcja, ale miejsca mało)

Ania jakbym porównała cynie ,które były dorodne przy zakupie ich wygląd po pełnym rozkwicie do cynii wysianych w normalnym czasie to nie zawracałabyś sobie głowy czy warto...
Ja tylko pozwolę sobie na pewną uwagę .Nie należy siać nie wiadomo ile tego .Zapytałaś mnie wczoraj czy pikowałam cynie na co ja odpowiedziałam są pojedynczo lub góra po trzy w doniczce ...Mogę policzyć ile ich ma ! Podobnie ze słonecznikami czy trawą

Nie "przez" tylko "dzięki", chociaż.....

Sebek napisał(a)

Nie "przez" tylko "dzięki", chociaż.....

jedno i oczywiście drugie )

monteverde napisał(a)

może jeszcze ruszą, jak je wsadziłam do ziemi, to zaczęły marnieć, ale mają przy ziemi jeszcze zielone łodyżki, wszystko przez to zimno(

Muszą przystosować się do nowego miejsca daj im czas...

Swoja drogą ja przeniosłam wielkokwiatową teściowej i dopiero coś na jednej łodydze może rusza
Stara bordowa ,pnąca róża ma już spore liście

a ja więcej cynii powsadzałam do doniczek , oczywiście nie wysiewałam całymi torebkami tylko po pół, aha tylko seledynowe wysiałam całą torebkę ale było ich mało) Danka była dzisiaj na Ogrodowisku rano i po południu, Myślisz Marta? no zobaczymy

Ja bazuję przede wszystkim na bylinach i cebulowych. Mam też sporo róż. Astry u mnie chorują, od lat ich nie sadzę. Ale w tym roku coś tam jednorocznego wsadzę i posieję np. portulakę

o też już dawno jej nie sadziłam)