nie może być przez 5 stron przeleciałam i kobitki rozprawiają tylko o drineczkach .....a o kwiotuszkach nic. coś mi się zdaje że oprócz drinka na rozgrzewkę potrzeba wam RUCHU. całą zimę cwałuję co drugi dzień z kijami po 6 km. wiecie jak mi ciepło ?????
ja jutro coś dobrego też sobie kupię, dzisiaj nie miałam czasu na zakupy a jakie lubisz najbardziej? bo ja z Lindt,,,.szwajcarskie Beschle, Michel Cluizel z Francji, hiszpańskie Blanxart Bombones i włoskie Slitti, ale jadam te pierwsze bo innych u nas nie uświadczysz