Zastosowałam się do Twojej rady i podzieliłam runiankę. Już część siedzi na swoim miejscu. Teraz trzymaj kciuki, żeby się przyjęła Pozdrawiam serdecznie
piasku mi się nie chce ... choć tyle sobie oszczędziłam ... mój eM po delegacjach .... dzieci odganiałam jak muchy - teraz nie muszę .... ale razi to trawsko i coś wykombinuję ... może zdążę przed rozłożeniem basenu Wiesz ... chytry dwa razy traci .... potraktuję tę jako agrowłókninę pod kolejną
Sztuczna trawa nie będzie, jak żywa, ale w końcu chodzi o pragmatyczne podejście, więc myślę, ze dobrze zrobiłaś
Też poszalałam z Vertigo, ale jak na razie u mnie bez szału
a jak skończyło się w końcu z tymi donicami?