Jolu ale masz duuuuże pole do wyobraźni

Oj tak, Marzena. Masz rację. Tylko się zastanawiam jak ja to wszystko posprzątam, skoro Ogrodowisko mi tyle czasu pochłania. Sporo ludzi coś rysuje, projektuje a ja nic jeszcze nie narysowałam.

Jolu, umieram z ciekawości, co też Ci chodzi po głowie, od czego zaczniesz. Działka jest dość wąska, więc myślę, że ścieżki z zakolami sztucznie ją poszerzą. Domeczki bardzo schludnie wyglądają. Obyś jeszcze fajnych sąsiadów miała!

O to domek juz gotowy a ja myślałam że dopiero budowa się zacznie. To już masz sporo z głowy. Troche z ta ziemią walki będzie ale jestes doświadczoną ogrodniczką to dasz radę.Pozdrawiam.

Aniu, z moją wyobraźnią różnie to bywa.

Elu, na razie chodzą mi po głowie dwie kaliny: bodnateńska Dawn i angielska. Dla tej pierwszej już mam miejsce upatrzone, w pobliżu okna żeby ją widzieć. Do tego jeszcze jakieś niewysokie drzewko (śliwa wiśniowa? świdośliwa? - wie ktoś coś o niej? czy warto?). Z iglastych tuje schmaragd i reingold, cisy. Mam trochę powojników, które w obecnym ogrodzie się męczą. Na pewno będą róże i poduchy roślin okrywowych.
Mąż zażyczył sobie stawek (skoro to byłe pastwisko, to może i jaka żaba się znajdzie).
Na końcu działki jest płot z betonowych elementów. Może nie jest to szczyt elegancji (jak u Kasi WB), ale można jakieś pnącza posadzić. No to tak na początek,ogólne zarysy.

Właśnie dlatego Bożenko się zbytnio nie wahałam, bo już prawie wszystko było gotowe. No i cena dla nas do przełknięcia. A my już nie z tych najmłodszych.

Jolu ale jak masz puste pole to jest łatwiej planować, możesz rysować nasadzenia na różne sposoby aż do pomyślnego skutku

Masz rację Aniu. Odwrotną sytuację już przerabiałam i wielokrotnie miałam ochotę te wstrętne śmiecące grusze wyciąć.

Zmykam już do łóżka, bo jutro rano trzeba wstać żeby zarabiać na ten ogródek.
Dobranoc. Kolorowych snów.

Jolu , musowo zmienić tytuł wątku na "Ogród z przyszłoscią"