Gosiniak
18:01, 20 sty 2013

Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Justynko- moje też czasem ciężko zagonić, raz mają wenę i same chętnie zabierają się do pracy, a innym razem to najchętniej żeby mamusia wymyśliła, mamusia wycięła, narysowała, pokolorowała itd.
My zresztą też tak mamy raz się coś chce zrobić innym razem nie ma się ochoty.
A tak naprawdę to pamięć się liczy i obecność wnucząt, bo to babcie i dziadków najbardziej cieszy.
My zresztą też tak mamy raz się coś chce zrobić innym razem nie ma się ochoty.
A tak naprawdę to pamięć się liczy i obecność wnucząt, bo to babcie i dziadków najbardziej cieszy.