A ja od tej chwili zaczynam doceniać mojego Żona, darń zrywa, krawężniki robi i wiele innych rzeczy. Dzisiaj mówiłam mu o domku dla owadów. Powiedział, że do końca życia się nie wyrobi, bo nie wie co ja jeszcze wymyślę
To nic innego tylko buziaki dawać takiemu Żonowi, ja też narzekać nie będę, wprawdzie nie robi tych wszystkich rzeczy co twój, ale na kffiatki daje, bo wie że już z tej drogi mnie nie zawróci