Ha, to masz dokładnie taki sam pomysł jak my Tzn.chcemy Piotrka przenieść do pokoju nad garażem, ale tam jest za ciemno, więc chcemy przeszklić część dachu Może to jeszcze nie ogród zimowy, ale pokój będzie miał widok na ogród A po 30-stce zaanektujemy na domowe spa

...i ostatnio miewam podobne mysli...a jak się nie zechcą wyprowadzic tylko z mamusią pod jednym dachem do 30...a mamusia upierze, posprzata, ugotuje, upiecze..dobrze im ...po co sie wyprowadzc...ło matko tylko nie to....

Eluś, jak będziesz miała to lustro to powiększy się Twój ogród i przybędzie ci miejsca na nowe roślinki
Dobrze mówięęęę

Panie Boże broń ..... Fttttedy go sama wykopię ,,,

Noooo syndrom polskich fachowców Tobie również widzę dał się we znaki . Współczuję ... Mam nadzieję ,że wnet skończą ........... a ogrodami możemy się zamienić kcesz ??....

A w kwestii robienia czegoś przy Dzidzi , to radziłabym z dobrego serca niczego nie planować ... Mój syn był taki ciekawski z natury ,że jak w czasie snu usłyszał jakiś interesujący dżwięk to od razu się budził.... Więc w tym czasie cały mój dom stał na głowie ...,-a ja żyłam jak zombie .... nooo chyba ,że będziesz miała Wcielenie Spokoju ....Czego oczywiście z głębi serducha życzę

Ela.. a nie za krótkie te kotwy?? Czy będziesz je osadzać w betonie?? Jak w betonie to wystarczą, a jak tylko wbite w ziemie to za małe

Listki obejrzyj czy nie ma tam przędziorka.... bo jak masz kroki..to przedziorek, a za raz po nim grzyb atakuje.. to tak w kwestii hortki.

Tosia to jest oczywista oczywistość A Ela to na pewno wykorzysta Się rozumie Pozdrawiam deszczowo - u nas pada, pada, pada - trochę też grzmi i buczy ale to już trudno - ten deszcze potrzebny tak bardzo był a poza tym jakoś tak lepiej mi w robocie siedzieć Buziole

Elu, już nie mogę się doczekać tego lustra... a marzenia o ogrodzie zimowym... ach... też się rozmarzyłam...

...coś Ty tam tyle czasu robiła ? co to za szef? tak grono ekspaloatowac na początku roku....

Mój szef lubi " mocne wejścia "..... Bez skojarzeń ....,,,