Elu, moje limki rosną w słoncu przez znaczna część dnia, nie sa przypalone. Tylko wody duzo dostaja

pozdrawiam

Jak żeruje przędziorek to są mikro kropki odbarwione na liściach...
O dzieciach poczytałam...... synuś przed 30-tką wyfrunął z gniazda... i bendem postępową babcią... też jakoś mi babcia nie pasuje.... w żaden sposób... ale mus sie przyzwyczajać...

... Dzięki za wrzosy , zaraz polecem ...

. Siksa... Hhhihiii ...

Bogdzia też pisała o Kobitkach " na fleku " tzn. Takich w kwiecie życia.... Ae nie doczytałam , jaki przedział wiekowy tego " fleka "

Skopiuję odpowiedż Ani Asc na temat wrzosów , bo potem zgubiem
Dzięki Aniu



Wrzosy kupować teraz , koniecznie... widać jakie są..
Wzytkie wrzosy są ładne.. .. u mnie najbardziej kapryśne są o szarych liściach..
Niektóre odmiany wrzosów rosną wysokie... nawet jak sie je przycina mocno, co jest konieczne by jakoś wyglądały..
Fajnie wyglądają kontrastowe zabarwienia, ale palmy lepiej jak większe.. wiec czasami lepiej mniej a więcej. Patrz nie tylko na kwiaty ale i na liście Bo liście też są ozdobą i to przez większość roku i też fajnie jak są kontrastowe.
Wrzosy pączkowe kwitną wcześniej i szybciej przekwitają.. te zwykłe kwitną później.... wiec dobrze pączkowe posadzić z pączkowymi.. wtedy równo kwitną....... i patrz na wielkość...... by niskich nie posadzić z tyłu, a wysokich z przodu...
Bo są wrzosy też płożące.. i nie osiągają 5cm wysokości.. ale za to idą w szerokość, a są wrzosy co rosną na ponad pół metra wysokości.. i rosną w spore kępy.. efekt dywanu otrzymasz szybko sadząc co 30 cm.. a możesz posadzić i co pół metra.. wtedy łatwiej ciachać kulki... wtedy z wrzosami i cięciem jak z lawendą Ja sadzę co 30cm.. bo jestem niecierpliwa i lubię dywan..

I co kupiłaś?????

Elu, zgodnie z prośbą, odpowiadam u Ciebie, że nitki nad rzodkiewką odstraszają wróbelki, które chętnie wydziobują nasionka i młode siewki
Pozdrawiam.

asc napisał(a)

I co kupiłaś?????

Niestety nie kupiłam wrzosów.., ... Byłam wczoraj znów w robocie prawie przez calutki dzień i jak wróciłam i zrobiłam obiad to padłam " na pysk "... A na giełdę trza bardzo wcześnie rano jechać i się dziś z łózia nie zwlokłam .... Ale co się odwlecze....

eliza3 napisał(a)

Elu, zgodnie z prośbą, odpowiadam u Ciebie, że nitki nad rzodkiewką odstraszają wróbelki, które chętnie wydziobują nasionka i młode siewki
Pozdrawiam.

Ooooo . Dzięki Elu .... Te niteczki były tak zgrabnie pokrzyżowane ,że myślałam że to jakieś ustrojstwo , ale nie wiedziałam jakie ... Teraz już jestem mądrzejsza ... Buziam .. GoRrrąco

Ela - pozdrawiam niedzielnie i deszczowo

Moje Limki cały dzień na patelni i nic im nie jest
Czekam na lustro