Bardzo mnie ucieszyłaś zdjęciami hibków. Do tego czasu myślałam ze tylko na południu sobie radzą a te zdjecia dają nadzieję ze może się uda i u mnie , chyba ze oni je co rok sadzą?Joasiu zdjęcia wszystkie piękne ale jak super Twój aparat robi wodę.Bardzo fajnie. Bogdziu u nas hibki dają radę. Tylko ta ostatnia zima dokonała spustoszenia. U sąsiada zmarzł taki dorodny okaz (prawie taki jak rośnie u Zbyszka G.) Niestety nie dawał oznak życia i wykopali go w ubiegłym tygodniu. My też straciliśmy dwa młode. Te w Ciechocinku rosną już kilka lat. Z moich obserwacji wynika, ze tylko jeden nie przetrwał zimy.
Bardzo mnie ucieszyłaś zdjęciami hibków. Do tego czasu myślałam ze tylko na południu sobie radzą a te zdjecia dają nadzieję ze może się uda i u mnie , chyba ze oni je co rok sadzą?Joasiu zdjęcia wszystkie piękne ale jak super Twój aparat robi wodę.Bardzo fajnie.
Piękne .
Joasiu ....dziekuje BARDZO za...Twoje cieplo i zyczliwosc... sciskam!!!!