Hanuś dziekuję

Dobrze, że urlop już na półmetku bo my nie możemy siedzieć bezczynnie i pewnie cały ogród byśmy przewrócili "do góry nogami".
Odpoczywamy, cieszymy się widokami, mamy nareszcie trochę czasu żeby zwiedzić okolice i jeździmy na długie wycieczki rowerowe zaglądając oczywiście po drodze do innych ogródków

W jednym wypatrzyłam takie hosty, że o mało nie spadłam z roweru.
A jak sobie radzisz z nowym ogrodem, coś sie już wyklarowało?