Qrcze, to się narobiło z tą ziemią :/ bardzo drogo u Was, my za taką dobrą ziemię jaką mam w warzywniaku płaciłam 350zł za samochód! Podejrzewam, że za taką cenę brałabyś bez zastanowienia, chociaż kamlotów i jakiś kawałków cegieł tam jest, no ale za tą cenę...
Ja już chyba więcej terenu nie będę podnosić i tak już z 7 tyś poszło w ziemię, trochę piachu, trochę czarnoziemu, trochę polnej i konkretna suma się nazbierała, a to nie koniec, bo pewnie pod drzewka, kwiaty i krzewy dam taką jaką one lubią, więc to te pewnie nieźle wyjdzie :/
No ale a nadzieję że kiedyś te roślinki nam się odwdzięczą

Trzymaj się i się nie daj!
Ja za to dziś nic nie zrobiłam-o nie, potraktowałam świecą kreta, mam nadzieję, że się z nim rozprawiłam, raz, a porządnie

nie z tą osobą zadarł! normalnie rh mi podgryzł :/ mi moje podzielone, maleńkie żurawki, a już raz pisałam, że to niewybaczalne!