dzięki kochana, ale daleko mu jeszcze do piękności...bo ja, jakoś po bałaganiarsku działam, a niby panny takie porządnickie
pozdrawiam

irena_milek napisał(a)

dzięki kochana, ale daleko mu jeszcze do piękności...bo ja, jakoś po bałaganiarsku działam, a niby panny takie porządnickie
pozdrawiam

jak tak dalej będzie to i u mnie będzie po kasiowemu, czyli spontan i najwyżej potem przesadzanko
bo jak tak ktoś poczyta, to za plan się biorę od kilku miesiecy, a niczym konkretnym się nie pochwaliłam, ale może też się to wiąże z tym, że nie mam talentu plastycznego ? ehhh głupio się tłumaczę
chyba wypiszę się z O., bo pewnie pięknego ogrodu mieć nie będę

Kasiu, tu masz o tej siatce: https://www.ogrodowisko.pl/watek/2260-ogrod-dla-roslin-o-mocnych-nerwach?page=87 Pomyliło mi się, że to Dominika pisała, a to Gabi
A może spróbuj zacząć od tego gdzie umieścić architekturę (altana, drewutnia itp.), czy jakiś plac zabaw. Potem zastanów się nad drzewami, gdzie je posadzić, żeby nie przeszkadzały, zacieniały to co potrzebne, a może coś zasłaniały. Czy warzywniak zostaje tam gdzie jest? Gdzie jakieś krzaczki owocowe. Jak przez to przebrniesz, to kształt rabatek pewnie sam się nasunie A potem powolutku już pójdzie.

regli napisał(a)

Kasiu, tu masz o tej siatce: https://www.ogrodowisko.pl/watek/2260-ogrod-dla-roslin-o-mocnych-nerwach?page=87 Pomyliło mi się, że to Dominika pisała, a to Gabi
A może spróbuj zacząć od tego gdzie umieścić architekturę (altana, drewutnia itp.), czy jakiś plac zabaw. Potem zastanów się nad drzewami, gdzie je posadzić, żeby nie przeszkadzały, zacieniały to co potrzebne, a może coś zasłaniały. Czy warzywniak zostaje tam gdzie jest? Gdzie jakieś krzaczki owocowe. Jak przez to przebrniesz, to kształt rabatek pewnie sam się nasunie A potem powolutku już pójdzie.

Witaj Reniu dzięki za linka, Dominika też ma zachwycający ogród! Z tą siatką to racja, ja na razie mam o tyle dobrze, że od frontu i z lewej strony będę miała drogę, sąsiedzi z prawej mają przy siatce wjazd do garażu, więc tam też nic nie posadzą, a z tyłu na razie nikt nie mieszka i działka jeszcze nie sprzedana, więc na razie marzę, że wygram w lotka i ją sobie dokupię chociaż może trzeba zacząć myśleć realnie
warzywniak zostaje tam gdzie jest, że jest duży, więc na obrzerzach myślę powsadzać właśnie krzewy owocowe, winogrona, minikiwi, pigwę itp, a od warzywniaka w stronę przodu z tej lewej strony chcę zrobić sad, więc z tamtej strony nie będę robić żywopłotuzaraz poszukam zdjęcia z planem, co już mam tam coś naniesione, to wkleję, będzie pewnie łatwiej to wszystko zrozumieć

Coś takiego nakreśliłam, poprawilam chodniki tak jak są w rzeczywistości.


jedynie tych ścierzek z kawałków nie ma, jedynie tak sobie myślę, że takie bym chciała

te tuje lub misz masz myślałam dać na tym boku, gdzie jest skala (na zdjęciu w poście wcześniej)i to dopiero by się zaczynało od 6m, bo wcześniej w granicy działki jest budynek gospodarczy (garaż) sąsiadów i umówiliśmy się, że tam nie będę nic wielkiego sadziła, żeby miał dostęp do elewacji, a my za to zyskaliśmy jakieś 20 cm po długości gruntu
tak wygląda z siatką:

niestety w pracy nie mam lepszej fotki

słupa już nie ma!

z innego bloga ściągnełam ;p

ten bok widziany z tyłu działki
i widok na ten bud. gosp:

i to jest ten bok, o którym teraz głównie myślę
tuje czy misz masz?
a może coś innego?

i może jeszcze ten bok gdzie jest warzywniak-tam na te boki, gdzie nie ma siatki myślę dać pergole, żeby na nich puścić winogrona, minikiwi itp jadalne pnącza

to zdj robione było na początku, teraz warzywniak jest cały zarośnięty
i tam przy siatce myślę na jesien dać porzeczki, malinki, jerzynki, a na tych pozostałych bokach te pergole i winogrona itd
pod krzewami owocowymi dam poziomki i truskawki
a warzywka zostaną w środku