Pozdrawiam, sliczne przedszkole. też chciałam próbować, ale czasu nie ogarniam,

Kasiu, dziękuję za miłe słowe kocham święta i cieszę się że dzieci będą ze mną. Smutno będzie bez taty, ale jak to mówi moja mama ,, trzeba iść dalej ,, taki los. Buziam Cię mocno

Kasiu, cieszę się że już po egzaminach i nareszcie będziesz w domu. I tyle sadzonek porobiłaś, pracowita z ciebie dziewczyna. Ja lubię cisy, mam ich cztery, jeden już okazały pozostałe to maluchy. A jak tam twoje maluchy? Choinka będzie duża?

No to fajnie ,że coś kiełkuje ja już nie pamiętam jakie Ci dałam ale zobaczymy kilka horti poprzyginałam i obsypałam lodygi ziemią może się uda ukorzenić aż jestem ciekawa co wyjdzie.No kolekcja domowa z buksików i cisów imponująca .Wiosną też ukorzeniałam bukszpany wyszło mi chyba 60 szt ale mniały korzonki więc je posadziłam na działce zobaczymy czy przetrwają.U mnie azalie mają pąki ,róże też wszystko rośnie zamiast zasypiać na zimę nawet trawa urosła no bo pogoda wiosenne a nie zimowa.Pozdrawiam

Zdrowych, wesołych rodzinnych świąt wszystkim życzę :*

Kasiu, macham i przesyłam życzenia wszystkiego co najpiękniejsze w nadchodzącym roku niech Ci się spełni, miłego sylwestra życzę...

Pomyślności i zdrowia w Nowym Roku

Witaj, Kasiu. Mnie trochę na forum nie było, ale widzę, że i Ciebie. Dzięki temu nie miałam zbyt dużych zaległości. Gratuluję zdanych egzaminów, a roślinny żłobek super. Pozdrawiam

witajcie w Nowym Roku-mam nadzieję, że dla Wszystkich będzie szczęśliwy, czego Wam życzę z całego serca :*
dziękuję za życzenia bo już myślałam, że wątek umrze śmiercią naturalną miło mi, że ktoś jeszcze do mnie zagląda
po świętach padł nam laptop :/ więc jeszcze moja obecność na forum będzie ograniczona nawet nie wiem, co u Was się dzieje pewnie zaległości nie nadrobię
u nas ok, święta i sylwester w gronie najbliższych, miałam parę dni wolnego, ale tak szybko minęły, że nawet nie odczułam
żeby nie było, że mało ogrodowiskowo, to pochwalę się, że malutkie choineczki co wsadzaliśmy na jesień, troszkę podrosły mała rzecz, a cieszy
a poza tym, to już mi brakuje prac w ziemi! odliczam czas, kiedy posieję pomidorki z nasionek, ale do tego jeszcze parę ładnych miesięcy jeszcze ;(

jeszcze raz wszystkiego najlepszego i pozdrawiam Was serdecznie :*

Kasiu, ja odwiedzam twój wątek często. U nas ciepło i wiosennie. Jutro pojadę na działkę, to przywiozę kilka taczek od sąsiada przerobionego obornika. Trochę kalorii poświątecznych stracę i może na spacerek pójdę. Wiosna już niedługo. A ty już planujesz prace wiosenne - super.