dumna jestem jak nie wiem teraz tylko patrzeć jak się zazieleni
Dzisiaj posialismy trawe na ostatnim kawałku, co było w planie do posiania jeszcze kawałek od frontu został, miedzy wjazdem do garażu a chodnikiem, ale tam bedzie żwir i betoniara, bo od jutra działamy z ogrodzeniem
Na szczęście teściowa jest tolerancyjna co do moich ogrodowych odchyleń już chyba troszke się nawet zaraziła miłością do roslinek wiec może i ona kiedyś ze mną będzie klęczeć
Jutro to dopiero pan przyjdzie mierzyc i liczyc ile materiału trzeba zamówić, ale ja po cichu licze, że zaczniemy kopać pod fundament
Fotki na pewno bedą
Dobranoc :*
Tez ide spac