Bogdziu, łaskawa dla mnie jesteś...dziękuję
Mam nadzieję, że wrzosy przyjmą się, bo susza ich nie rozpieszczała....podlewanie to nie to samo co równy deszczyk
Aniu ja też mam takie wrażenie.....ale jest to prezent od mojej sąsiadki, więc muszę się postarać, żeby miały ładną oprawę....kiedyś jej wspomniałam, że zamierzm robić wrzosowisko i za kilka dni dostałam prezencik....tak to jest jak sprzedający nie doradzi kupującemu laikowi....liczy się sprzedana sztuka, a że nie przeżyje to nie ich zmartwienie
nic to prezentuje się pięknie....sąsiadka się ucieszy