alo alo odnawiam się i buźiole przesyłam po spotkaniu u Joli byłam nieczynna i teraz naprawiam super tarasik donice i masz tak jak ja duuuużo trawnika

Ojjj, dawno mnie tu nie było. Korzystając z pięknej pogody zrobiłam kilka zdjęć moim kwiatkom

Giza...no wreszcie jakieś fotki dodałaś,jak dla mnie ostatnia najlepsza

Witaj Gizo Poczytałam o Twoich przejsciach betonowo kostkowych i sie usmiechnęłam bo to jakby u mnie .Płot taki piekny mam ale u mnie to dobrze ze taki bo za płotem mam ulicę osiedlowa i blokowisko Zasadziłam bluszczem i za 2 lata będzie fajnie.masz tam w ogródku fajną tuję to chyba jest brabant więc musisz ją przyciąć bo potem będzie brzydka Ja z niej bym zrobiła spiralkę bo się nadaje Pozdrawiam Dobrze ze nie ruszałaś kostki .Z tymi donicami cud malina ha ha ha

Widzę, że Ciebie u siebie też już dawno nie było, trzeba nam się zbudzić ze snu zimowego i zacząć działać w ogrodzie.
A ten kwiatek jakiś znajomy, czy nie jeździ we wtorek na basen?

Jeździ O rany... to pewnie i my się mijamy, bo ja tyż czasami jeżdżę jako "suszarkowa pomoc"

Tak, tak...niczym niedźwiedzica przebudziłam się i zaczynam działać w ogródku Na razie sprzątanie, więc fotek nie ma co wstawiać

No tak, już kojarzę, "suszarkowa pomoc" mówisz, ja też ją kiedyś podsuszałam, bo gęste włoski ma.
Ja jeżdżę też z moimi uczniami, ale numer.

Ooooo, to dziekuję serdecznie I buziaki serdeczne sąsiedzkie ślę ( jutro na basenie mnie nie bedzie, bo..kwitnę na "psiej porodówce"...).
I okazuje się, że ja jednak nie mam za grosz bystrego oka. Kojarzę tylko panią z K., ale ona nie blondynka( na co włos spod czapki wskazuje..) AnięK też kiedyś przypadkowo w Kosciele rozpoznał..mój mąż Co męskie oko, to męskie jednak

Pewnie myślisz o mojej koleżance- brunetce, my dwie jeździmy z K...
Z Anią już miałam przyjemność się spotkać u mnie w ogrodzie, bardzo sympatyczna dziewczyna.
No to może w przyszły wtorek się spotkamy sąsiadko.