Róże opanowały teraz ogród, wszędzie pąki róż, dużo jeszcze dopiero rozpocznie, pózniej niż w poprzednich latach. Co do rewelucji tego miejsca no to zobaczymy, będe miała dużo czasu do przemyśleń bo wnusie będą to będe siedzieć i myśleć, czas w ogrodzie będziemy spędzać bo u nas wokół epidemia szaleje. Mam też pomysł dla dziewczynek do ozdobienia pnia
Bajazzo kwitnie jako jedna z pierwszych jestem nią oczarowana Angela pomimo mocnego cięcia poszła nawet na drzewoZdrowe mocne róże
louise odier chyba najmocniej pachnie i tez pierwsza kwitnie
Miło, że jesteś Basiu Ten rodek ma same zalety, ogromne kwiaty ale też jest bardzo sztywny i grube liście, rośnie jak szalony po Calsap to mój ulubiony.
Teraz mam różany ogród, ale kwitną i jaśminy, żylistki, wiciokrzewy, irysy, ostróżki itp... trudno mi to wszystko pokazać.
A to moja NN kupiona jako pnąca angielska, nowy nabytek, troche wygląda jak Pilgrim, zmienia kolory w miarę rozwiktania i ma taki żólty środek, pachnie.
Jak cudnie. Te pnące róże zachwycają. A jak musi teraz u ciebie pachnieć.
Powiem ci, że róże mi się coraz bardziej podobają, gdyby tylko nie miały kolców i były łatwiejsze w uprawie. Na razie u mnie na różach pnących nn rozrabia skoczek różany. Opryskałam mospilanem wieczorem, a rano już padał drobny deszcz i nie wiem czy oprysk zadziała. Zastanawiam się czy nie ściąć ich po kwitnieniu na wysokość 30 cm? Miałoby to sens? Boję się, że przeleci róże okrywowe,które posadziłam wiosną.
Śliczna ta róża.