Czytam o pracach na wielu frontach, i ogrodowych tyłach, których ja nie widzę. Roślinki ładnie kwitną, donice obsadzone. Może w końcu przyjdzie wiosna.
Piękna wiosna jakoś mi ten mostek umknął, a taki ładny. No to macie roboty, my też, ale z powodu pogody jeszcze nie zaczęliśmy.
Powolutku, oby tylko w kondycji byc, mam nadzieję, że nic ci się nie stało, buziaki kochana
Oj na wielu i jeszcze troche zostało ale pandemia nas tez przychamowała, po drugiej dawce szczepionki będziemy juz bardziej bezpieczni, teraz sie jeszcze chronimy a nie wszystko da się kupic przez internet czasami musze np. plytki na schody zobaczyc, dotknac.
A to czesc wiaty, jeszcze pokrycie dachowe i oblachowanie, juz cały material czeka ale po drugiej dawce dopiero bedzie konczył bo pomoc syna potrzebna.
No mostek od zeszlej wiosny dopiero bo sobie wymysliłam by przykryc oczko, nie mam sił na czyszczenie go.
Teraz i wnuki mają radochę z niego i latem i zimą
Jeszcze ławka czeka w kolejce u M do zrobieniaNo własnie zdrowie i kondycja, Marek zadbał ostatnio bardzo o kondycje stał się rowerzystą i z powodu zdrowia ma mniej juz 26kgAle i energii więcej a ja mu wymyślam cały czas robotę hihihi. Mnie unieruchomiło- kręgoslup własnie czekam na teleporade.
Pozdrawiam i duzo sily i zdrowia