A u mnie dziś "akcja - skrzynia" c.d.
Dzwoni stolarz: - skrzynki skończone!!
No to mówię: - super, niech Pan przywozi.
Nie, nie .. mówi stolarz - musi pani zobaczyć.
Hmm.. myślę sobie, no dobra, jak skończone to jadę.
No i proszę

Oto skończone skrzynki


Okazało się, że wszystkie elementy są gotowe do skręcenia, nawet jedną skrzynkę miałam "próbnie skręconą"

, ale Pan Stolarz - Mądra Główka, kazał wziąć w kawałkach, zaimpregnować porządnie, a jak będzie drewno zaimpregnowane to sam przyjedzie wszystko skręcić na miejscu.
No to ok, myślę sobie.. mądrze gość mówi, tak zrobię. Umówiliśmy się więc, że ja jadę szukać impregnatu, a Pan Stolarz dowozi mi skrzynki w kawałkach

Za chwilę telefon.."jutro przywiozę, akumulator mi się rozładował" Ha ha