U mnie na przesadzanie też są alergiczne reakcje, tak więc Cię rozumiem Jak na wiosnę świeżo posadzone hortensje za tydzień w inny kąt ogrodu ciągnęłam, to się sama zastanawiałam, czy "mam równo pod sufitem" ale dobrze zrobiłam, bo teraz mi się podoba tak jak jest. Właśnie o tych hortkach mówię, dzisiejsza fotka
W tym roku są malutkie, ale myślę że w przyszłym mnie nie zawiodą
A u mnie dziś "akcja skrzynki" c.d. Muszę w tym miejscu podziękować Ewelinie i Magdzie, bo dzięki nim nie kupiłam drewnochronu tylko srebrnoszarą lazurę remmersa. To była super decyzja, i przekonana jestem, że jeśli cokolwiek drewnianego jeszcze w ogrodzie robić będę, będzie to miało właśnie ten kolor.
Deski w słońcu wyglądają tak, jakby były pokryte jakąś srebrną politurą, błyszczą z delikatnym prześwitem złotych słojów drewna. Teraz schnięcie i kolejne będzie skręcanie. A potem zobaczmy
Wczoraj w końcu zrobiłam lifting grabom Miałam przyciąć delikatnie korekcyjnie, ale pojechałam ostro.
No i przy okazji "ryneczek lidla"
Musze koniecznie wrotyczem tu polać, bo pełno mam śladów obecności nornic albo kretów, raczej nornic. Cała ziemia jakaś wzruszona.. trzeba przepędzić gada, cokolwiek to jest
Skrzynie póki co w kawałkach, i pewnie jeszcze sporo wody w Dunajcu upłynie nim będą takie, jak chciałabym je widzieć Ale cieszę się, że mi się udało teraz zabrać za ten temat, bo to i kosztowo i czasowo wcale nie jest takie hop-siup Pewnie przed zimą jeszcze je "docacam". Na wiosnę będą jak znalazł.
A z kolorem, to Pan w sklepie specjalnie dla mnie go zamawiał, bo mówił, że taki to mało kto kupuje Pięć litrów kupiłam, jeszcze z litr dokupię, żeby mieć na korekty po skręceniu. Bardzo mi się podoba ten kolor, pasuje mi do kamienia na elewacji