Jolu co polecasz na mszyce? Róże przy kojcu psa mi te dziadostwo zaatakowalo, może jakieś naturalne metody znasz?)jak nie będziemy walczyć chemia

spac mi się chce

Na pewno im będzie dobrze Macham kulkowo
Choć jak widać, kształt kuli lekko się rozmył, cięcie niedługo

Jak spać?? Pierwsza jest!
Kawę sobie zrób

Paula, słyszałam (ale nie sprawdziłam) o skuteczności oprysków z sody.
Spróbuj, co Ci szkodzi...

"Do 1 litra ciepłej wody dodajemy 1/4 – 1/5 płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej – najlepiej rozpuścić w 1/2 szklanki wody w temp. powyżej 20C i dodać do opryskiwacza. Do tego dodajemy 1/2 łyżeczki jakiegokolwiek oleju jadalnego. Dobrze wstrząsamy, bo olej nie łączy się z wodą, więc musi małymi cząsteczkami w miarę równomiernie ‚wypełnić’ wodę i opryskujemy – działa nawet na duże populacje mszyc!! Nie pryskać w ciągu słonecznego dnia, bo kropelki oleju mogą podziałać jak soczewki i oparzyć roślinę"
http://www.nastrojowyogrod.pl/2008/05/mszyce-naturalne-metody-wyniki-testow-z-ostatnich-5-dni/

Ja już swój szpinak wykorzystałam i szukam miejsca na wysianie następnej porcji. Polecam szpinak+kurczak+makaron mniam... Pierożki też super

Dobrze, żeś Ewusia podrzuciła ten link, dokształciłam się i mi wyszło żeby się z opryskami wstrzymać, aż się małe hadry rozejdą po roślinach. Trochę głupio tak czekać i nic nie robić, więc przynajmniej zrobię dokładną inspekcję

Jolu A kiedy myślisz ciąć buksiki? Bo właśnie się zastanawiam czy juz pora PS Warzywka masz mega dorodne

ale już piłam ,