Haha, no bez przesady Paulinka Ciemierniki dosyć mnie lubią, muszę dokupić jeszcze inne, najchętniej "double" i w jasnych kolorach. Żurawki raczej do stopniowej eliminacji, nie będę sobie zawracać nimi głowy za bardzo. Ice dance u mnie jest pod ścianą i od południa, słońce tam dogrzewa, pewnie dlatego jest wcześniej. Na anabell i rozplenice czekaj cierpliwie. Na pewno lada moment się obudzą
Tak, ciemierniki w szczycie formy Ale jeszcze trzeba porządek z trawą zrobić, skosić, przyciąć kancik, bo trochę psuje efekt trawnikowy nieporządek. Ogród rzeczywiście się zmienia, widzę to porównując zdjęcia z różnych okresów. Ech, jednak trzeba fotki robić, bo przynajmniej potem można porównać
Iwcia, również pozdrawiam przedświątecznie Z tego co zauważyłam ciemierniki nie lubią być za głęboko wsadzane. Białe tak sobie załatwiłam, ale to były moje pierwsze - potem już się nauczyłam Twoje na pewno zakwitną za rok ID rzeczywiście łatwo wychodzą te pałeczki, byłam - sprawdziłam - po świętach je usunę. Bo rozumiem, że trzeba, tak??
Tak Beatka, dobrze widzisz Sieją się na potęgę. Twoje zapewne w przyszłym roku pokażą kwiatuszki. Ja liście ścinam dopiero na wiosnę, po dużych przymrozkach, kiedy już nowe pąki wybijają z ziemi. Jesienią ich nie ruszam.
Lawenda jakieś 6 szt prawdopodobnie do wymiany, pozostałe żyją!
Tak, ciemierniki szaleją Tak sobie myślałam, że ten rok to już będzie dopieszczanie detali w ogrodzie, ale się pomyliłam. Ciągle jeszcze jakieś grubsze roboty w trakcie. A magnolia wsadzana w ubiegłym roku, na początku słabo się aklimatyzowała, miała jakieś pożółkłe liście, ale widzę że dosyć sypnęła kwieciem Mam nadzieję, że trochę nabierze masy w tym sezonie. Idę zobaczyć Twoją