Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród wśród pól i wiatrów

Ogród wśród pól i wiatrów

Kawa 21:10, 04 maj 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Jolus ja już z tym deszczem nie mogę
tulipany tylko część się otworzyła wcześniej mi je psy polamia niż się otworzą

super ze szklarnia ju z będzie patrząc na twoją sałatę i rzodkiewki to będzie Wow
malin szkoda bardzo


a ta bergenie to masz flirt czy zwykł a taka zgrabniutka
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Ananasek 21:11, 04 maj 2017

Dołączył: 16 lut 2015
Posty: 221
jolka napisał(a)

jak tak dalej mokro będzie to chyba wszystko na wyżyny przeniosę



Jola! Ty na szczycie góry mieszkasz! Na jakie wyżyny chcesz się przenosić? heheh

A zieleninka wspaniała! Szklarnia pierwsza klasa! Mimo iż wiosna nie rozpieszcza pięknie i kolorowo u Ciebie.
____________________
Beata Moje nieplony
jolka 21:22, 04 maj 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Toszka napisał(a)
Trzeba spokojnie czekać i ewentualnie ciut obsypać dolomitem (radzę dolomit, a sama jeszcze tego nie zrobiłam)

Jolu, tawuły mają bardzo silny system korzeniowy. Spokojnie bezpośrednio na skarpie je sadź. Może w formie mini poletka? Kwadratami/sektorami? Ten niski liliowiec to moje ostatnie odkrycie. Dodam, ze liliowców nie lubię, ale Stella to liliowcowy dziwoląg wart uwagi. Szybko na wiosnę wychodzi. Ładnie się rozrasta w zwarte kępki. Dzieli się jak hosty.


Nigdy dotąd nie sypałam dolomitem lawendy, tak wiec jeśli się zdecyduje żyć, sypnę.
Na razie nic jej nie robię. Poczekam.

Nad skarpą na razie myślę od czasu do czasu, na pewno się do niej wezmę, ale jeszcze za momencik. Oprócz tawuł, chciałabym dać tam rośliny zimozielone (raczej nie jałowce), może niskie kosodrzewiny, choiny jeddeloh, coś jeszcze pomyślę i zobaczymy co wyjdzie.

Macham Toszko dzisiejszymi bukiecikami Amonogawy



PS.moja Bratowa twierdzi, że wyglądają jak wielkanocne palmy
Hehe



____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
paulina_ns 21:23, 04 maj 2017


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Jolus szklarnia pierwsza klasa ale będzie pysznie Twoja sałata już taka wielka? Ja posialam dopiero kilka dni temu nie wiem czy u Ciebie tez tak mokro? U mnie jak kopali dziury pod słupki to potrzebowali pompy,żeby wodę wypompowywac tragedia! dzieci w kaloszach muszą biegać, a jak wracają do domu to nogami ruszać nie mogą, tyle gliny pod butami przynoszą...okropna ta wiosna, oby lato lepsze było...
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
jolka 21:26, 04 maj 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
m_gocha napisał(a)
Ciekawa jestem jak u Ciebie na skarpie przezimowały wrzosy i wrzośce?

Gosia wrzośce przezimowały 100%. Białe wrzosy chyba też wszystkie. Natomiast fioletowe wg mnie padły w większości. Jeszcze ich nie wywalam ani nawet nie oglądam za bardzo, bo tak tam mokro jest, że nawet ciężko do nich dotrzeć. Ogólnie nie rozpaczam, bo się mentalnie nastawiłam, że "akcję-skarpa" muszę rozpocząć raz jeszcze.


____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 21:30, 04 maj 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
BasiaLT napisał(a)
Ja też chętnie skorzystam z rad Toszki w sprawie liliowca. Dokładnie taki sam rośnie w dużej masie na rabacie pod moją pracą. Nie ma lekko bo zajmuje całe rondo ale co roku super wygląda.


No ja raczej też wspomnianego przez Tosię liliowca na skarpę zaproszę, ale jako uzupełnienie zimozielonych. Przy okazji wspomnę, że ogólnie liliowce mi się bardzo podobają a nie mam w ogrodzie ani jednego


____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 21:40, 04 maj 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Kawa napisał(a)
Jolus ja już z tym deszczem nie mogę tulipany tylko część się otworzyła wcześniej mi je psy polamia niż się otworzą super ze szklarnia ju z będzie patrząc na twoją sałatę i rzodkiewki to będzie Wow
malin szkoda bardzo a ta bergenie to masz flirt czy zwykł a taka zgrabniutka



Daj spokój z tym deszczem. Na mniszka nie mam kiedy prysnąć, skosić trawę ciężko, błoto wszędzie. Ech..

Malin mam trzy rzędy/odmiany. Jedna wypadła w 100% - zamieniłam w całości na odmianę "Od Mamy" Zobaczymy co pokaże. W pozostałych dwóch rzędach wypadło po kilka, ale rozdzieliłam te co zostały i ogólnie rządki mam zapełnione, ale marniutko ... marniutko to widzę.

Bergenie mam dwa rodzaje, nie znam nazwy ale generalnie różnią się wysokością. Jedna niższa, druga wyższa. Generalnie wolę tę wyższą
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
iwonkap 21:41, 04 maj 2017

Dołączył: 02 kwi 2015
Posty: 722
Jola te sałaty to jak ty wychodowłaś takie ładne ?? co sie robi zeby takie miec ?
jolka 21:49, 04 maj 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Ananasek napisał(a)
Jola! Ty na szczycie góry mieszkasz! Na jakie wyżyny chcesz się przenosić? heheh

A zieleninka wspaniała! Szklarnia pierwsza klasa! Mimo iż wiosna nie rozpieszcza pięknie i kolorowo u Ciebie.


Beatka, nie wiem czy zauważyłaś, ale nad nami był jeszcze jeden rząd domów, powyżej. I teraz uważaj - ten sąsiad co mieszka nad nami (znaczy na samym szczycie góry!) był u mnie w sobotę i mówi, że ma tak mokro na działce, że przejść ciężko. W zimie mu parę razy piwnica podmokła. Teraz ma dreny robić, żeby działkę osuszyć. Na szczycie góry! Rozumiesz to..?? Bo ja wcale

U nas cała działka zdrenowana wzdłuż i wszerz i jeszcze się wydaje mało. Pamiętam jak drzewka owocowe sadziliśmy, jeszcze drenów ani trawy nie było, to mi normalnie nogi się zapadały jak w bagnie jakimś. Gdy podnosiłam nogę robiąc kolejne kroki, to buty zostawały w bagnie!! A prawie na samej górze mieszkamy. No dziwne to jest!

____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 21:59, 04 maj 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
paulina_ns napisał(a)
Jolus szklarnia pierwsza klasa ale będzie pysznie Twoja sałata już taka wielka? Ja posialam dopiero kilka dni temu nie wiem czy u Ciebie tez tak mokro? U mnie jak kopali dziury pod słupki to potrzebowali pompy,żeby wodę wypompowywac tragedia! dzieci w kaloszach muszą biegać, a jak wracają do domu to nogami ruszać nie mogą, tyle gliny pod butami przynoszą...okropna ta wiosna, oby lato lepsze było...


Paula, dokładnie przed chwilką pisałam o tym wszechobecnym błocie. U mnie podobnie jak i u Ciebie. A sałatę sadziłam z rozsady, no i skrzynie mam przykryte, to szybciej rośnie.

Z tą szklarnią to się teoretycznie wydawała taka prosta sprawa, a ciągnie się i ciągnie. Fundament, wykopywanie ziemi, nawożenie nowej, skręcanie całego tego rusztowania, mocowanie do fundamentu. No i wreszcie szybki. Też problem bo całe latają i na pewno się stabilnie na tej konstrukcji trzymać nie będą. Zwłaszcza przy tych wiatrach, co tu bywają. Wcale to nie jest takie hop-siup, jak się zapowiadało.
No ale koniec już widać Bardzo jestem ciekawa jak to u Moniki pójdzie Może sprawniej niż u mnie.

Macham ciemiernikowo-grabowo
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies