A ze spraw bieżących:
- posadziłam wreszcie seslerię jesienną przed limkami, wywalając ostatecznie na kompost wypierdkowe (przepraszam) żurawki,
- wsadziłam werbenę od Kamili, chłodno jest więc nie powinna oklapnąć,
- przed szklarnią, pod świdośliwami porobiłam sadzonki bergenii, ciekawa jestem czy się przyjmą.
DO zagospodarowania mam jeszcze seslerię heuflerina (8 szt).
No i mega dużo chwastów w malinach i porzeczkach, mam nadzieję, że mi się uda do końca tygodnia to uporządkować.
Plany zakupowe na najbliższą przyszłość - hurtowe ilości tawuły i powrót do tematu skarpowego