Zwłaszcza po takich pięknych zdjęciach
Dopiero kwiatki wypuszcza, a powinna już fioletowy obłoczek przed szmaragdami robić. 
Co do przyszłego tygodnia to się jeszcze dogadamy, może Ci trzy kolejne lata nie zejdzie, hehe Wanilki w tym roku po raz pierwszy są widoczne, pamiętam jakie malutkie je wsadzałam. Twoje pewnie też w przyszłym roku nabiorą masy Zaznaczam uprzejmie, że oba kwiatki pochodzą z jednego krzaka, i aparat wcale nie przekłamał kolorów Są kompletnie różne 
Cieszę się, że Ci połączenie wanilkowe do gustu przypadło, ja też je dosyć lubię DO magii mnie brakuje werbeny;( a ta się taka leniwa zrobiła, że kwitną chyba dwa kwiatki raptem. Chyba ją florovitem przelecę albo gnojówką z pokrzyw, bo się przecież nie doczekam!! 
Wiem, że lubisz takie kolory 
A z jeżówkami się dogadałyśmy, hehe No teraz już rozumiem dlaczego Ci nie kwitną U mnie jeżówek dostatek, zostawię coś w różu 
Macham kwiatkowo 
