Asia, dziękuję!! Ja zaś jestem pod wrażeniem wybuchu kolorów u Ciebie
Macham szpalerowo - hortencjowo w te i we wte
Wanilki już różowieją, a limki z limonkowych wchodzą w biel
Wczoraj miałam pierwsze zbiory opuchlaków do słoika późnym wieczorem,
tak że na pewno sezon limkowy mogę uznać za otwarty!! Wrr.. wkurzają mnie te gady
Paulinka, to raczej TY fotkami powalasz Jeżówki, róże, hortensje - wszystko piękne. A temat hortensjowy jest u mnie... trójdzielny, że tak powiem Były vanilki, limki .. dla Ciebie wciąż czarujące Anabell
Ciekawe gdzie je wciśniesz, bo wiem że już CI chodzą po głowie
Buziaki
Widzisz Iwonka, jak to mówią - nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło Cieszę się, że do mnie trafiłaś, co w gąszczu tylu pięknych ogrodów proste ie jest A z anabell jestem super zadowolona! Jest piękna. Trochę leży po deszczach, ale myślę, że bardzo źle nie jest. Wiosną ścinam je nisko, zostawiam tylko najmocniejsze gałązki. Chude, cienkie wywalam. Tak wygląda w tej chwili
Mój wygwizdów trochę się ucywilizował Muszę Twój obejrzeć
Kasia, u mnie jedno drzewko brzoskwiniowe już objedzone Drugie (z takimi spłaszczonymi owocami) w połowie. Została tylko jedna najpóźniejsza odmiana z dużymi owocami Dla Ciebie - jak lubisz