jolka
22:06, 01 cze 2019
Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
A u nas... w sensie na południu.. od ponad dwóch tygodni to lało, to wiało, zimnica była straszna. Pod koniec tygodnia trochę się ociepliło, ale w ogrodzie mokro strasznie. Trawy w sadzie nie kosiłam chyba trzy tygodnie. Dziś kosiarka ledwie jej dała rady. Chwastów multum dosłownie wszędzie, a najwięcej na skarpie. Ale muszę powiedzieć, że irga na skarpie mocno się rozbujała... tylko te chwasty, ech.. syzyfowe prace
Poza tym inwazja mszyc! Są na jabłoniach, na śliwach, na porzeczkach czarnych i czerwonych! Jakiś koszmar! Chyba muszę zrobić ten preparat na bazie tymolu (RT bodajże), bo mnie mszyce zjedzą!
Truskawki gniją od wody. Ogórki w ogóle nie zeszły. Pomidorom od tego zimna i mokra dziwnie żółkną liście. Rosną na wolnym powietrzu oczywiście, bo szklarni nie mam.
A z pozytywów .. zaczynają kwitnąć piwonie. Kocimiętka cała w niebieskościach. Wszędzie zielono i bujnie
Jakoś tak mi się porobiło, że nie mam już takiego zapału do robienia fotek ogrodu... ale postaram się jutro coś wrzucić, dla dokumentacji
No, nagadałam się
Idę się pozachwycać Waszymi ogrodami

Poza tym inwazja mszyc! Są na jabłoniach, na śliwach, na porzeczkach czarnych i czerwonych! Jakiś koszmar! Chyba muszę zrobić ten preparat na bazie tymolu (RT bodajże), bo mnie mszyce zjedzą!
Truskawki gniją od wody. Ogórki w ogóle nie zeszły. Pomidorom od tego zimna i mokra dziwnie żółkną liście. Rosną na wolnym powietrzu oczywiście, bo szklarni nie mam.
A z pozytywów .. zaczynają kwitnąć piwonie. Kocimiętka cała w niebieskościach. Wszędzie zielono i bujnie


No, nagadałam się


____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Ogród wśród pól i wiatrów