Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :)

Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :)

BEATA_S 14:52, 10 maj 2013


Dołączył: 27 maj 2011
Posty: 2123
Aniu zaglądam do Ciebie ... chyba pierwszy raz , bo dzisiaj zauważyłam że się ganiamy po wątkach. Twój post albo przede mną albo za mną
Na razie tylko kopiuję sobie info o chorobach roślin (bardzo przydatne) i pozdrowienia zostawiam. Wrócę wieczorkiem
____________________
Eksperymenty ogrodowe Beaty
aniula 15:14, 10 maj 2013


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 456
Ciekawa mikstura na mszyce, muszę na różach przetestować!

Aneczka, mam nadzieję, że gorsze dni i zmartwienia minęły.

U nas wczoraj była burza i popadało. Dziś ciepło i bez deszczu i oby jutro też tak było, bo jedziemy na garden party z okazji 90 urodzin dziadka mojego Żona. Będzie sporo wnuków, prawnuków i pra-prawnuków!
No i niestety przy tej okazji niewiele w ogrodzie zrobię... Ale następna taka impreza pewnie dopiero na setkę

A Tobie Aniu też setunia stuknęła. Gratuluję! U mnie powoli się wątek wlecze...
____________________
Ania Ogródek na betonie
Kasiek 17:23, 10 maj 2013


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Aniu gratulki

____________________
Bawarka
ka1sia 17:32, 10 maj 2013


Dołączył: 11 lip 2012
Posty: 3194
anna_g napisał(a)


Kasia jak tak porosną to... masz zaproszenie na wykopki jesienią stonkę od jutra będę sprawdzać Pozdrawki


Ania, no już czuję się zaproszona przyjadę, jak nic!!!
ale pięknie napisałaś: Ogrodowisko jest dobre na wszystko! i tego się trzymajmy!
buziole
____________________
Wszystko o czym...Marzysz
anna_g 18:10, 10 maj 2013


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Beatko - witam serdecznie i bardzo się cieszę, że mnie "dogoniłaś" u mnie. Zaraz pójdę zaglądnąć do Ciebie - właśnie mam chwilkę wolnego po przyjściu z pracy i czekam na... burzę a raczej na to czy będzie czy może jednak nie Pozdrawiam - zapraszam

Aniulka - dzisiaj już lepiej - dziękuje ja różę mam na razie... hmmm hmmmm... jedną ale od czegoś zacząć trzeba... ale mnóstwo mszyc jest też zawsze na wiciokrzewach, wierzbie, i czasami to na wszystkim innym więc mikstura na pewno znajdzie zastosowanie. Ciekawa jestem jak się sprawdzi
Ania -udanej imprezki - to już jest niebagatelna okazja Tyle pokoleń jednej rodziny w jednym miejscu i czasie, spotkanie przeszłości z przyszłością, to jest coś pięknego czego trochę chyba teraz sie nie docenia Korzystaj z tego że masz okazję przeżywać takie chwile...

A setunia i Tobie stuknie

Kasia ślicznie dziękuję - przepiękne kfiatuchy. Buziaki

Ka1sia - bardzo dobrze, czuj się bo jesteś Tylko trzymaj kciuki i w razie czego wpadnij pomóc zbierać stonkę Buziole
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
AgnieszkaW 20:28, 10 maj 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Witaj Aniu, poziomki, truskawki to fajna rzecz w ogrodzie. Ja bym jeszcze dołożyla 2-3 krzaczki maliny całorocznej. Pozdrawiam serdecznie
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
anna_g 21:05, 10 maj 2013


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Agnieszko mamy maliny - tyle że w innym miejscu W tym roku nawet częsciowo wykopałam bo rozrastają się okropnie
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
anna_g 21:20, 10 maj 2013


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Dzisiaj w ogrodzie tylko przez chwilę Posadziłam magnolię, wierzbę mandżurską która była moją wielkanocną "choinką" - puściła korzenie to "wtyknęłam" do ziemi ale nie wiem czy ją u siebie zostawie czy może komuś odstąpię.
Informuję także że nalałam piwa do miseczki i postawiłam przy grządce z rzodkiewką którą upodobały sobie ślimaki - w miseczce przez dwa dni znalazł się jeden - na rzodkiewce dużo więcej - u mnie ślimaki są abstynenty albo Żon kiepskie piwo pije (choć mówi że to było dobre), albo to takie małe ślimaki są - przedszkolaki jeszcze i nie piją bo niepełnoletnie w każdym razie - nie zadziałało...

Dzisiaj kilka fotek domowych - kwiaty na różowo

euphorbia milii - wilczomlecz lśniący - dostałam jakieś 10 lat temu od dziecka na dzien matki - odmładzam co jakiś czas bo mi łysieje nad grzejnikiem - ale bardzo go lubię bo zawsze jest... różowy i niezawodnie zawsze się przyjmuje



a to jakaś trzykrotka - ale nie pamiętam jaka choć ostatnio znalazłam nazwę w internecie. Przywiozłam ją sobie z wczasów w Chorwacji - tam gdzie byliśmy pełno tego rosło - oczywiście w ogrodach. Przyznaję iż bez pytanie sobie trochę "uszczyknęłam" i przywiozłam 1100 km do siebie Nie bardzo chciała mi się przyjąć ale jak naładowałam do donicy ziemi piachu i kamieni to się zabrała - jeszcze nie kwitnie- ale maluśkie kwiaty też ma... różowe

____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
anna_g 21:26, 10 maj 2013


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
i hoja - bardzo ją lubię bo jest niezawodna i nie do zdarcia - nie można jej chyba zasuszyć rośnie w każdym miejscu choć jak jest mniej słońca to nie zakwitnie - za to liście ma bardziej błyszczące i bardziej zielone. Lubi mieć małe doniczki, kiepską ziemię i być rzadko przesadzana. Przynajmniej moje tak lubią bo... nie przesadzałam ich lat 3 i od zeszłego roku kwitną jak szalone - zatem nadal nie przesadzam bo kwitnie. W pokoju mam dwie a każda po kilka koszyków kwiatów... Tylko ten zapach... piękny ale tak duszący że jak przy niej wieczorem siedzę to nie da rady - muszę ją wynieść... Ale dla mnie piękna jest
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
Kasiek 21:31, 10 maj 2013


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Aniu,bardzo mi sie hoja podoba,nawet jej zapach lubie,niestety nie mam jej w domu.Dziwne ,bo tutaj gdzie mieszkam nigdzie jej w sklepach nie widzialam.Jak ja znajde to napewno zakupie
____________________
Bawarka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies