W ogrodzie u mnie sennie

głównie zbieram pomidorki, pioziomki (choć raczej nie w ilościach hurtowych

), jeżyny, maliny... opadłe kwiaty milinu... czasem wyrwę chwast lub dwa... obetnę przekwitnięte kwiatostany... lenistwo....podleję warzywnik...zrobię przycinkę krzewu... tyle na teraz. Podlewaniem z pasją zajmuje się mój teść - mamy studnię i do studni wąż podłączony i Teść każdego ranka podlewa w z poświęceniem jako że wstaje najwcześniej
Widzę już pomału jesień... choć nie chcę jej jeszcze... jeszcze trochę nie... Jak jest piękna to lubię, podziwiam... ale jeszcze nie teraz...