A teraz chciałam ciut więcej poświęcić brunerze - ja mam akurat Looking Glass - podobno to jakiś "potomek" Jacka Frosta. Jest prześliczna - nie dlatego, że moja - choć oczywiście też ale naprawdę jest śliczna. Mam ją w miejscu raczej cienistym, posadzoną w zeszłym roku w czerwcu, i kwitnie naprawdę cudnie. Taka wielka niezapominajka. A potem bedzie miała piękne, duże, skórzaste i mocne liście srebrno-zielone bardzo ozdobne. Podobno nie rozsiewa się jak niezapominajka a to plus - natomiast się rozrasta - jak szybko jeszcze nie wiem... Śliczna roślina i chyba niekłopotliwa. Parę stronek wstecz jest fotka jak wyglądała w zeszłym roku po zakupie.... teraz jest taka i wierzcie że foty nie oddają jej uroku