Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :)

Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :)

anna_g 16:44, 10 cze 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
U nas się wylało Na razie przestało... Zaraz idę popatrzeć co tam porobiło... Avatarek fajny wyszedł
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
Mathildis 16:51, 10 cze 2014


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
O jaki uroczy awaterek
U Was nadmiar deszczu a ja ciągle podlewam deszcze u mnie dopiero na sobotę zapowiadali... Pozdrawiam

P.S. Brunnery jeszcze nie kupiłam, więc zdjęcia nadal podglądam
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
anna_g 17:05, 10 cze 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Dzięki Matyldo
U nas deszcz zapowiadali na czwartek To nie wiem czy to kolejny czy to już ten dzisiejszy był czwartkowy
Brunera już bez kwiatuszków ale też ładnie wygląda
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
Urszulla 17:27, 10 cze 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Oj, Aniu burza z gradem- nie zazdroszczę. U mnie tylko lekko pokropiło. Ale każdy ma swoje zmartwienia. Ja dziś znowu stałam u mechanika, bo miałam rano awarię auta W tym miesiącu pobiłam rekordy napraw a tu nawet połowy miesiąca nie ma.


Awatarek pochwalam -może być na stałe

A ja zapomniałam wziąć do Danusi dla Ciebie magnolię majową.Przepraszam. Się poprawię.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Kasya 17:49, 10 cze 2014


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43870
anna_g napisał(a)
Buuuuu.... Leje jak z cebra, masakrycznie, grad leci z nieba, buuuuu... w ogrodzie potrzaska mi hosty, ostróżki i inne delikatne rośliny... buuuuu... Grzmi, wieje, leje, okropnie jest.... Aż się boję iść do domu i zobaczyć co w ogrodzie... To ogrodniczkowanie to jest trudne... buuuu....


no co ty, grad ? w czerwcu ?

kurcze...co sie dzieje z ta pogodą ?
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Ivvvona 18:44, 10 cze 2014


Dołączył: 27 sty 2014
Posty: 4774
Aniu, nie było mnie trochę ale juz nadrobiłam (prawie) zaległości. Znów fajne spotkanko miałyście Twoje ostróżki boskie
Pytałaś o kalmię - nie okrywam ale zima była łagodna. U mnie rośnie trzeci sezon.
____________________
W ogródku Iwony
AgnieszkaW 20:27, 10 cze 2014

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Aniu, mam nadzieję, że burza nie poczyniła szkód? U nas pogrzmialo dookoła i ani kropli deszczu nie spadło, susza okropna. Pozdrawiam
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Kindzia 20:31, 10 cze 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Ja też na relację czekam co tam w ogrodzie...blisko do mnie...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
danuta_szwajcer 20:40, 10 cze 2014


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Aniu u mnie byla nawałnica z gradem i niezle nawyrabiało, pare godzin bylismy bez pradu, pozniej dam zdjecia Brak slow... pozdrawiam serdecznie
____________________
Liliowo i kolorowo:)
anna_g 21:45, 10 cze 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Dziękuję wszystkim co mnie odwiedzili za ciepłe słowa zrozumienia... Odpowiem wspólnie o tym gradzie i deszczu... Uffff...uffff... bo nic w ogrodzie się nie stało... W moim ogrodzie nie było za bardzo gradu - mam do pracy ze 300 metrów a lało inaczej - owszem mocno, ale nie tak jak to co widziałam z pracy przez okno... Uffff... wszystko jest jak było i nawet jednej dziury w hostach nie zrobiło... uffff...
Chociaż ponoć w nocy zapowiadają u nas "koniec świata" - przynajmniej tak twierdzi moja Teściowa.

Natomiast powiem Wam, że moje ogrodniczkowanie na "wielką skalę" w tym roku juz się chyba skończyło bo to grozi śmiercią przez "zagryzienie".... Komarów jest masa, pomimo użycia repelentów latało koło mnie chyba kilkadziesiąt (znaczy siem tak to widziałam). W dodatku po raz pierwszy złapałam w ogrodzie kleszcza. Prawdę mówiąc w ogóle po raz pierwszy go miałam.... Wielka komarowa masakra się zaczęła... U Was też???

Koniec gadania teraz kilka fotek - oczywiście tego samego
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies