Hej Gosiu - obfocę oczywiście... zobaczycie ocenicie Ja nawet ostatnio nie mam czasu oceniać... tyle zajęć i to nie ogrodowych...
Słońca niestety nadal nie mam - ale deszczu chwilowo też nie...
Miłego dzionka życzę
No tak mi jakoś Eluś się złożyło... "Egzaminy" zdaję - szóstoklasisty mam za sobą, teraz przed sobą gimnazjalny, wczoraj wywiadówka w gimnazjum - oj długo trwało bo spotkania z dyrektorami szkół ponadgimnazjalnych były, codziennie z psiną do weterynarza jeździmy, tak że w domu to jestem codziennie ok. 19.30...
Ale dzisiaj byłam ciut wcześniej czyli o 18.15 i udało mi się wyskoczyc do ogrodu - trochę poporządkować i zobaczyć co się dzieje... Po pierwsze to strasznie mokro, nawet po trawie nie bardzo chcę chodzić bo błoto się robi.
tulipki
ciut zmasakrowane przez odrzucanie śniegu ale tylko dwa
Basiu - super Ja zawsze się bałam sekatora żeby nie zepsuć A nikt inny też nie ciął więc porosło Sama nie cięłam bo to już za duże dla mnie drzewiska - ale te mniejsze to już teraz będę
Cieszę sie że będziesz u Kapiasa.
Elizka - trochę miałam słoneczka troche deszczyku - dzisiaj to taki faktycznie kwiecień. Popołudniu było bardzo ładnie - ciut tylko wiało - co wykorzystalam na pracę ogrodowe i robienie zdjęć