Przyszłam się przywitać i o skrzyneczki zapytać.

Ojej, wystarczy, że w Twoim wątku piszę i samo się rymuje

Podpatrzyłam mini warzywniki w skrzynkach po owocach. Planuję takowe u siebie, czy możesz napisać mi troszkę jak się sprawdziły. Czy były one z dnem, czy dolne deski usuwałaś?

Pozdrawiam wiosennie.

Aniu-ogr.
Te skrzynki po owocach miałam w ubiegłym roku w cieniu, i sadzonkowałam w nie bukszpany. Dna nie usuwałam. Przecież ażurowe jest.
Jedna skrzynka z sadzonkami do tej pory czeka na wysadzenie na miejsce stałe.
Będę dalej próbować. Na nasłonecznionej trudno w nich utrzymać wilgoć, chyba,że się wyłoży folią albo innym materiałem.

Ja też popróbuję Skrzynki czekają na poziomki i cukinię oraz szczypiorek, pietruszkę naciową i koperek.

Dziękuję za odwiedziny, jeszcze widoków u mnie pięknych nie ma, ale może na wiosnę się zmieni. Na pewno się zmieni.
Skrzynki tak przygotuję jak napisałaś. Na pomidorki mam plan, który sprawdził się w zeszłym roku na balkonie tzn. takie "doniczki do góry nogami".



Ja bardzo się cieszę, że udało się nam znaleźć działkę 5 minut spacerkiem od domu. Koniec bezcelowych spacerów z dziećmi pomiędzy blokami od piaskownicy do piaskownicy.

Kupowałaś gotowe pojemniki na te pomidorki? I ew.gdzie?

Haniu kup wiaderko w leroy za 4 złote dziurę w dnie zrób i masz jak znalazł na kilka lat Takie czarne do budowy buziole ;D

Widziałam te pojemniki na allegro, tam nazywają to planter na pomidory. Ja akurat za grosze ściągnęłam z Anglii przy okazji firmowych zakupów - notabene maskotek , a że mieli dodatkowo w ofercie w wyprzedaży te doniczki to kupiłam.

Ale tak jak pisze Zawitka, zasada działania jest dokładnie taka

Hanuś.... od wczoraj działam w ogrodzie..i co idę koło krokusów to Ciebie wspominam.....

No to już wiem ile razy przechodziłaś, bo mnie od wczoraj czkawka męczy z małymi przerwami.

Ja też ciebie Haniu dziś wspominałam bo zakwitł mi jeden krokusik od ciebie,reszta jeszcze w pąkach
Pozdrawiam