Haniu dziekuje, przy okazji, na spacerze z piechem poszukam czy i u mnie rosnie, poogladam

hanka_andrus napisał(a)

Byłam dziś na grzybobraniu. Niedaleko,rzut beretem. Do domu skosiłam dolną część.
Jeżeli nikt się nie skusi w międzyczasie w poniedziałek idę po następną porcję,
Jutro sznycelki z żółciaka.

Mnie tylko raz udało się spotkać tego zółciaka ale we wrześniu. Ogromny i piękny był!
Pamiętam, że już wtedy pisałaś, Haniu, że jest jadalny i w kuchni ogrodowej przepis wstawiłaś
Gdyby tak nie lało, to poszłabym sprawdzić, czy przypadkiem nie pojawił się na tym drzewie znów. Tylko czy może tak rosnąć w tym samym miejscu? Drzewo jeszcze żyje.

Widziałem nie raz te żółciaki ale myślałem że to trucizna jest. Miłego dnia.

Basiu,pojawia się na tym samym drzewie, żyjącym, po dojrzeniu kruszeje i osypuje się, tak że masz 99% pewności, że będzie, o ile ostatnio padały deszcze u Ciebie.

Podchodziłam do niego jak do jeża, dopóki znajoma grzybiara nie poczęstowała mnie tym specjałem.
Teraz smażę i nadmiar chowam do zamrażarki. I w razie mortusu mam gotowe danie.

Pozdrawiam i macham pędami czosnku. 2 różne odcienie.

Haniu..... jesteś najlepszą grzybiarą jaka znam... bo jadasz takie wynalazki, których bałbym sie tknąć... i żyjesz ..... bo grzybiarz jak saper .. może pomylić sie tylko raz ..

No ja ostrożna jestem, ale muchomorów tez już próbowałam, tych czerwonawych. Nie powiem, żebym tęskniła za nimi tak jak za rydzami, ale z ostrożna wszystko można. No prawie wszystko.

Ostatnio wyczytałam, że pyszne są męskie kwiatki sosny w czekoladzie. Muszę spróbować, bo akurat u mnie zaczyna kwitnienie. Same bez czekolady próbowałam, da się zjeść, szczególnie dla zdrowotności.

Dla zaglądających coś na rozświetlenie dnia. Mój kącik Rh



Widzicie na białym Rh górą nie rozwinięte pączki? Wszystkie przemrożone. Już zaczęłam usuwać, ale dla mnie to robota na kilka dni. Bo jak wpadam do ogrodu, to robię to co aktualnie najpilniejsze.
Miłego dnia

Ale żółciutko na twojej działce,Haniu u ciebie czosnki liście mają takie zielone ,a u mnie takie zasuszone
Pozdrawiam z deszczowego śląska