Haniu jeszcze chora,to zdrówka życzę

Bogusiu, jeszcze biorę antybiotyki i szczepionkę. Ale już jest o niebo lepiej.
Za kwiatki dziękuję,piękne są.

Miłego dnia jutro.

Hanuś biedactwo co ja słyszę najpierw kanałami od Kasi bo remontuje się trochę i nie mam dostępu za bardzo do kompa a tu czytam dopadło cię paskuctwo cieszę się bardzo że już lepiej zdrówka Hanuś i buziakow moc zostawiam

O niebo lepiej.. o dobra wiadomość ..
A litania Zbyszka dłuuuga.... jak Twoja choroba..
Wiec moja litania jest krótka.... róże więdną.. i tak ma być

Aniu, Edytko,Bożenko, dobrej nocy Wam. Też lecę do łózia. Wałeczek pod nóżkę przygotowany, bo ma być wyżej. Do jutra.

Loguję się, gdyż czytam o znacznej poprawie......cieszę się bardzo.....zostawiam pozdrowienia i pędzę do obowiązków.....więcej czasu na odwiedziny i żarty będzie jesienno-zimową porą

Aniu, obawiam się, że i zimą będzie mało czasu. W tym roku mało siedziałam przy klawiaturze.

Miłego dnia.

Hanuś odpoczywaj sobie a ja i tak wiem że znajdziesz siłę żeby do nas pstryknąć Buziaki

Edytko, taka siła, co się mieści w paluszku zawsze jest, dopuki się mruga.
Gorzej jak zabraknie tej pod czaszką. To wtedy ani woli, ani siły.
Jasnych umysłów jak najdłużej.
A Tobie, udanego spotkania w gronie rodziny.