AgnieszkaW
18:31, 17 lut 2019
Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Mirko, ogród jeszcze przed porządkami, trawy przycięte były w połowie jeszcze jesienią, teraz tylko to, co zostało, ale jeszcze się wstrzymuję. Gałązek i chochołów jeszcze nie ruszam, choć ręka świerzbi, by to zrzucić, bo roślinkom za ciepło. Mam jednak obawy, czy to nie za wcześnie, nie chciałabym okrywać powtórnie za np. dwa tygodnie... Zdążyłam pograbić nieco trawnik, by pozbyć się pleśni pośniegowej, pościnałam zeszłoroczne liście sasankom, przycięłam część tawuł. Mam zamiar jeszcze przyciąć większe krzewy berberysów. Reszty na razie nie ruszam...chyba..., choć kto wie...?
Anula, tak, masz rację, w lesie jeszcze leży śnieg. Ogród jest na południowym stoku, więc szybciej topnieje tu śnieg, a w lesie (widzianym z ogrodu) jest odwrotnie.
Anula, tak, masz rację, w lesie jeszcze leży śnieg. Ogród jest na południowym stoku, więc szybciej topnieje tu śnieg, a w lesie (widzianym z ogrodu) jest odwrotnie.