Niektórzy znajomi zwykli mówić, że na świat patrzę przez różowe okulary, wchodząc do jurajskiego mogę je zdjąć - są zbędne.

Przepiękne różowości i ogród

Normalnie to protestuję na brak kolorów typu żółty czy czerwień... ale u Cibie one niepotrzebne.. kurka jaka jestem konsekwentna w kolorach

Witam, Jurajski w lodzie jak z bajki. Pozostałe zdjęcia fantastyczne

Agnieszko - na dobranoc nie widziałam ale zobaczyłam na dobry dzień Oj... no nie wiem co powiedzieć bo jak powiem że pięknie u Ciebie to przecież i tak wiadomo Zachwycają mnie widoki Twojego ogrodu - ja robię bezpośrednio roślinki i one owszem są urocze, ale miejsca, zakątki, widoki... u Ciebie wszystko razem - czy z bliska czy z daleka jest po prostu idealne. Bonica z lawendą... absolutnie niezapomniany widok. Dziękuję za te fotki - będa na dobry dzień

Jak róż to tylko w Jurajskim. Te stokrotki na stole wczesną wiosną - piękne zdjęcie. Cudny klimat oczekiwania na wiosnę.

Zajrzałam w poszukiwaniu lodu, a tu zestaw różowości cieszy oczy. Lód też bajeczny, ale jakoś mniej cieszy...

Joasiu, Gocha, myślę, że dobrze spałyście

Gabrysiu, on jest - jak dla mnie - za bardzo wyrazisty.

Magdaleno, dziękuję. Imieniny obchodzę w kwietniu, ale dziękuję

Anka, AgnieszkaBK, Robert, dziękuję

Ania -Mi, no jesteś, jesteś...u mnie, ale u siebie już też zauważalnie robisz się konsekwentna

Aniu G, po takiej porcji różowości we wczorajszych wątkach na forum, każdy chyba dzisiaj ma dobry dzień, ale miło mi, że moje fotki także się do tego przyczyniły.

Ewo, dziękuję. U ciebie także cudne klimaty.


Dasiu, dzięki za odwiedzinki.

Za chwilę zabieram się za przeglądanie "fioletów", a tymczasem cmokam

w fioletowej poświacie

cdn