Regli - spróbuje tym Karcherm, samą wodą, jak nie dałabym rady to zwroce sie o pomoc w doborze odpowiedniego srodka - dobrze że wiem juz do kogo sie z takim problemem zwrócic

Marzenko - masz racje, stysfakcja ważna rzecz i dziła mobilizujaco. Nad grabami mysle, zasiałas mi ziarenko tymi swoimi juz jakis czas temu... teraz pozwole mu wykiełkowac do jesieni.... a wtedy może sie zdecyduje na zmiane. Tylko kto mi wykopie ten liguster....? ( S we Wrocku, ja sma nie dam rady... musze pomyslec... do jesieni mam czas)

Donia -no no a ty to nie mróweczka ? ogród zorganizowany, zadbany...- u ciebie juz wszystkie rabaty porobione, teraz tylko pielęgnacja i drobne korekty a ja zaczynam jak widzisz. Ale mnie rozbawiłaś tak tak mróweczka - cięzkiej wagi - szkoda że mnie nie widziałaś...... może bedzie okazja to sie poznamy... Bedziesz na Swięcie róż u Danusi ?

Debra - dzieki za miłe słowa. Taka ocena w twoich ustach to ho ho. Ty tez jestes tytan pracy z tego co u siebie pokazujesz. Ale ciesze sie że sie podoba.

Obejrzałam kilka stronek wstecz i muszę przyznać, że baaardzo zmienil się Twój ogród. Macierzanki masz śliczne. Goździki, te które pokazałaś jako bylinowe, chyba nimi nie są (to prawdopodobnie jednoroczne). Ania asc ma rację z kamykami białymi - wywal je - nie pasują w tamtym miejscu. Serdecznie pozdrawiam

Margarete napisał(a)

Bogdziu, Karolinko, Polinko - cieszę sie że wam sie podoba , mnie też sie podoba ... nieskromnie powiem... a do tego satysfakcja że sama ( z pomoca mamy.....) że wg własnego pomysłu ( choć inspiracje i wiedza z ogrodowiska jest nieoceniona....) że na miarę własnych sił ( oj cięzko czasem biegac z ta taczką.....) oraz możliwości finansowych ( marzy mi sie kostka granitowa, tekowe meble na tarasie, rząd cisów, zywopłot inny, ściana wodna, ciurkadełko albo kształtowane kule, stożki z bukszpanu czy tapiary na pniu ale... kasy brak...)
A tak mam swój własny ogród i jest ok !

Gosiu dla mnie osobiście ogrody tworzone własnoręcznie są najlepsze Może nie jest tam idealnie, ale widać serce i miłość właściciela do roślin. Jakiś czas temu w mojej okolicy pojawił się projektant ogrodów i był wielki popyt na jego usługi. Owszem te ogrody są jak z jakiegoś pokazowego magazynu ale tam nie ma miłości, serca, widać tylko utarte schematy. A najdziwniejsze dla mnie to właściciele, którzy nawet nie wiedzą co mają w swoich ogrodach, nie mówiąc o zasadach pielegnacji Dla mnie to nie ogród to tylko miejsce z zielenią.
Swój ogród po prostu trzeba KOCHAĆ i u Ciebie to widać

Pod kamienie dałam niestety agrowłóknine

Zwolennicy ogrodu bez agro mnie zaraz zadzióbią... ale dobrze, ze dałaś agro.. bo ja sobie nie wyobrażam pracy Kopciuszka z wydłubywaniem kamieni do umycia, a niestety raz na jakiś czas to będzie konieczność.
Będzie od brzegu kostka.. to dobrze, bo inaczej to zaraz się wymiesza.
Szkoda, że przy grilu i na tej rabacie nie dałaś tego kamyka co jest od frontu, pasował by do tarasu i dla mnie by było lepiej, ale to ma się Tobie podobać Ania z lecę w kulki ma bardzo dużo kamienia w ogrodzie i też ma agro pod spodem.. ja nie wyobrażam sobie kamienia bez agro.... chyba że by co rok dosypywać nowy na wierzch ... i rośliny będą rosły w kamieniach

Poza tym jak już zrobisz ogród, to i tak zaczniesz zbierać fundusze na porządną zielona ścianę od tego bloku A zielona ściana by się zmieścił to i tak musisz przesadzić potem wszytko bardziej na środek ogrodu... Ja niestety tym sposobem mam swoja prawą flanke na lewą flanke ,bo robiłam rzeczy w ogrodzie bez sensu... ale nie żałuję. Bo to ja robię i da siebie.. I mam ciągle co robić w ogrodzie, a to mi się najbardziej podoba.... . bo i tak nie posiedzę bezczynnie... a tak mam po co wychodzić do ogrodu

Sorki za moje uwagi, ale ja to taki typ co zawsze gada co myśli, a nie zawsze się zastanowię, czy ma to sens.... to tak próba oszczędzenia innym błędów które sama zrobiłam

Ale jest już coraz ładniej.......

Taras mówisz nie halo.... w moim też z boku powypadały i popękały płytki Kostka wokół domu pod rynnami porażka... każdy coś tam ma co nie jest dopieszczone ... no, chyba że sie ma nieograniczona ilość funduszy, rąk do pracy itp itd.... przeciętny zjadacz chleba nie może mieć tego wszystkiego...

Zgadza się na 100%

AgnieszkaW napisał(a)

Obejrzałam kilka stronek wstecz i muszę przyznać, że baaardzo zmienil się Twój ogród. Macierzanki masz śliczne. Goździki, te które pokazałaś jako bylinowe, chyba nimi nie są (to prawdopodobnie jednoroczne). Ania asc ma rację z kamykami białymi - wywal je - nie pasują w tamtym miejscu. Serdecznie pozdrawiam

Agnieszko, ciesze sie że wpadłas do mnie.
Gożdziki kupiłam w szkólce obok kompostowni w Łodzi która jest "poważną" szkólką, m.in. jest przedstawicielem jednego z najwiekszych producentów rh pana Ciepluchy z Konstatynowa, a nie na żadnym bazarku więc wierzę im że to jest bylina - te goździki, widziałam takie same w moim najbliższym sklepie ogrodzniczym i tez była na nich tabliczka z inf. że to bylina. Zobaczymy po zimie...
a co do kamieni to wszystko nabierze innego wyglądu jak dokończe rabate i wykończę brzegi.
Zakrycie tego bloku obok pewnie tez by sie przydało... mysle nad tym...

Polinko, Anita - witajcie ! pozdrawiam

Aniu ASC - cos ty ja sie nie gniewam za uwagi, cenię sobie opinie innych, bardziej doświadczonych ludzi, a do tego mi zyczliwych
Kamienie przy grilu , na placyku mam od 8 lat wiec nieco juz zszarzał, ale nie złosci mnie to nawet, jest nireźle - nie kłuje tak po oczach jak ten nowy. Ten noey tez jest taki sam jak tamten ale "świezy" nie wypłukany z tego takiego kamiennego "miału" wyglada jak biały.... nie bedzie źle... mam dalsze plany ogrodowe... i mysle ze to mi sie wszystko wkomponuje w całość. Martwi mnie ten widok na sasiadów, ale je jestem niecierpliwa i pewnie racjonalnie działając to powinnam te wszystkie pieniądze i prace która włozyłam w ogród ulokowac najpierw w tym roku w solidny zywopłot zeby zakryc sie od strony sasiadów, stworzyc teki zielony ekran... a dopiro potem inwestowac kase i prace w rabaty... Ale nie udało by mi sie tego wszystkiego zrobic w jednym roku pewnie ....
A tak to masz racje bedzie co robic bo gdyby nowy żywopłot zrobic np. z grabów to najpierw stary by trzeba wykopac posadzic nowy w odstepie od siatki, przesadzic roslinki, poszerzyc rabate itd, itd...
Ale kto powiedział że ogród to dzieło skonczone.... cały czas wszyscy cos zmieniaja... ogród rozwija sie dojrzewa....i o to chodzi

ogród to dzieło nigdy nie skończone, niestety i stety.Pozdrawiam Małgosiu.

Ale stety i niestety najfajniejsze .....

Moje doświadczenie jest oparte tylko i wyłącznie na moich błędach Ale patrz powyżej.. te stety i niestety też fajne...