No, ja ostatnio chodzę spać ok. godz 3:30. Jak słyszę, że sąsiadka wychodzi do pracy to dla mnie znak, żeby wślizgnąć się pod kołderkę i iść spać. Jakoś wcześniej nie chce mi się spać.
Wczoraj w nocy mnie nie było na forum, bo o godz. 2:15 zaczęłam myć płytki w łazience, sprzątać toaletę, czyścić lustra w całym mieszkaniu, przecierać wszystkie drzwi i zmywać podłogi …jak mnie weźmie na sprzątanie to nic nie rządzi… Lubię w nocy pracować i już ! A że nie potrzebuję dużo snu, więc wszystko jest ok.
Z tym sprzątaniem liści to mówię serio… tym bardziej że czujesz się trochę nie teges - ofiaruję swoją pomoc, tylko daj znać wcześnie, żebym sobie czegoś nie zaplanowała.
Kasja - zobaczymy jak mi to wyjdzie - odkurzacz kupiłam w tym roku we wrześniu na promocji, miał swoje premierowe wejście ostatnio.... A ja póki co ze żwirku na moim placyku - tam gdzie mam miejsce na ławke, przy grillu i pergoli "odkurzałam" i jakoś mi szło tym odkurzacze że tak powiem jako tako czyli średnio - ale kładłam to na karb tego ze liście mokre...mam nadzieje ze na wiosnę jak wiatr je osuszy to pójdzie łatwiej
Buziaczki !
Hej, Mandżeń, fajnie że zaglądasz !
Tak, tak berberysy i drzewa uroku dodają ale nie mam czasu się tym widokiem cieszyć...wychodzę rano i patrze chwilkę przy kawie przez okno, wracam to ciemno już...może w weekend chociaż popatrzę na te kolory bo z wychodzeniem do ogrodu to już będzie gorzej - raz że pogoda licha - ma wiać i lać albo tylko wiać...a dwa ze ja kaszląca jakaś i niedogrzana jestem
Buziaki!
O Szefowa u mnie ! Witaj Danusiu !
Tak, to jest duzy walor tego miejsca gdzie mieszkam - ten las za oknem, za potem - jak przychodzą znajomi i przyjaciele i oglądają ten zapożyczony krajobraz (szczególnie jesienią) to śmieją sie że mam za oknem tarasu i wykuszu kolejny "salon"
Dzieki za odpowiez - ty to jesteś solidna firma - dzis pyrtanie - dzis odpowiedż
O kurcze, a nie szkodzi to obrywanie potem tym różom ?
U mnie Leonardo jeszcze wciąz pieknie kwitnie. Pozostałe róże takie w pączkach, niektóre juz zmumifikowane...ale liści maja full...
Berberysa kocham, jest jeszcze bardziej pomarańczowy teraz - muszę go obfocić w weekend...i pokazać tu na forum