ale musi Ci tam pięknie pachnieć przy tych hiacyntach ja mam kilka od frontu i zapach roznosi się cudny

Pozdrowienia zostawiam serdeczne Dobrej zabawy

Macham... dywagacje rodkowe poczytałam i gratki za rozmnażanie.. ja niestety sobie dokupiłam u CIepłuchy ,bo wysyła teraz

Jolu, a co teraz w ogrodzie???

Widok ogólny też podziwiam i zastanawiam się czy u Ciebie tez takie cieplo i lilaki w pełni kwitnienia.

Pozdrawiam

Dziękuje wszystkim odwiedzającym
Dziękuję za zachwyt nad hiacyntami, choć ich najlepszy czas minął.
Chyba zwariowałam, z tymi rodkami i ich rozmnażaniem, dużo zachodu, niestety nie wiedziałam, że u C.można już kupować (mała_Mi dzięki za info, jak będzie mi się dłużyło to kupię duże). Lilak mam 1, zwykły od koleżanki posadzony w kącie ogrodu i chyba jest wdzięczny, że żyje, będzie kwitł kilkoma kwiatkami

Ogród przeżywał 10 dniowy armagedon, na szczęście już odlatuje - foto na dowód.Mam nadzieję, że zdążyli

Jak wrócę do równowagi, ogarnę ogród i popstrykam trochę.

Z nowin jeszcze to, że stara p... będzie kwitła (niektóre z Was wiedzą co to za ziółko).

Najazd młodzieży na ogród mógł się skoczyć dla ogrodu klęską, ale chyba dałaś radę bractwo utrzymać w ryzach? Odpocznij tera, kawkę łyknij na spokoju, i pokaż jak masz ładnie. Buziaczkuję.

yolka napisał(a)

Ogród przeżywał 10 dniowy armagedon,

Moj eM zawsze mówi "Nic się nie martw..Weźmiemy się i zrobisz"...
Będzie wszystko ok, przy Twoich zdolnościach...

Jak widzę wracasz do codzienności... ale wakacje blisko i ponowne spotkanie z rodzinką też
a teraz do roboty, ogród wzywa
pozdrawiam serdecznie

Jolu jak coś chcesz od Ciepłuchy pisz dowiozę na lilaki