Ewo, ja jak pewnie zauważyłaś nie mam kory, a to zobowiązuje, bo kazdy chwaścik, nawet najmniejszy widać z daleka
Pewnie z czasem tej gołej ziemi będzie mniej, ale póki co nawet na tych 140 m kw, ogródka jest co robic.
Jestem na działce codziennie, mam pewną stała rutynę pracy. Zwykle zaczynam od wyzbierania liści, śmieci (czasem ptaki znoszą rozmaite skarby, np. ogryziona kość )) i 'inspekcji' roslin - co, gdzie uciąć, poprawić. Potem chodzę z nożycami i sekatorkiem i czyszczę, przycinam, podwiązuję, poprawiam pnącza, trawki, coś tam urwę, coś pogłaszczę.....
Potem trawnik - wyrywanie chwastów (tak, codziennie), grabienie, ale to nie codziennie, tylko po koszeniu.
Ale zdjęć pięknie się ogród prezentuje, trawki rosną u ciebie, jak szalone, zresztą nie tylko one, bo i horti dębolistna zakwitła, a i pewnie kanny nadal pięknie kwitną fajny styl masz w ogrodzie, różni się od innych działkowych trochę tu egzotyki i coś jakby z japońskiego
Irenko, dziekuję
Moim założeniem od początku było stworzyć tu ogród. Nie działkowy, ale taki sam, jak ma każdy przy domu. Fakt że jest on w ROD, nie ma dla mnie znaczenia i rzeczywiście nie jest typowych ogródkiem działkowym. Ja się nie podejmuję określić jego stylu - no chyba że powiem EKLEKTYCZNY ))
Kanny nadal kwitna i wszystko wskazuje, że będa nadal kwitły kiedy tu będziesz razem innymi miłymi goścmi