Sebku, zapach geranium to nieodłączny element najdroższych perfum

Pozyskiwany z łodyg olejek jest używany od dziesięcioleci w wyrobach kosmetycznych.
Nie sądzę by te nasze mogły być źródłem olejków, bo jednak to są odmiany z Południowej Afryki i głównie chodzi o te odmiany z 'graveolens' w nazwie, bo to oznacza silnie pachnące rośliny.

To w ogóle dość magiczna roślina, bo ma odstraszać węże, komary i co się tam da jeszcze

Ale mi bardzo podoba się legenda, że jeśli kwiaty geranium zwieszają się do dołu w czyimś ogrodzie, to znaczy, że ta osoba zbyt mocno tkwi w przeszłości i nie jest w stanie sprostać teraźniejszości.

A i jeszcze jedno - czerwone rosną zawsze koło domków wiedźm! Muszę mieć czerwno kwitnącego bodziszka!

Pozdrawiam Debro. doczytałam, że nie masz kory, u mnie też jej niewiele, bo musiałabym ciągle uzupełniać (deszcze zmywają), więc nie mam. Sama wiesz, jak w tym wypadku z chwastami bywa, tylko że Ty masz mały ogródek....

Ha, ha, fajne te legendy. Dużo mam odmian bodziszków i dużo też komarów. Jest bodziszek, który nazywa się czerwony, ale jego kwiaty są raczej mocno różowe, taki jasny biskupi kolor - też się z Tobą podzielę, zamiast wiedźmy będziesz biskupem.

Tylko musisz się trochę wstrzymać, wzmocnię się, córka wróci i zrobię Ci paczkę. Ja najbardziej lubię popielatego bodziszka . A co ja pletę, wszystkie są piękne.

Witaj Krysiu - poranek piękny iczekam na spotkanie Wczoraj miałm koleżankę z Ogrodowiska przemiła dziewczyna .Pogadałyśmy sobie było miło . Widzę że wymiana bodziszkowa .Ja mam piękny kolor niebiesciutki Rozsadziłam już i czekam do wiosny.Pozdrawiam Bodziszkowo

myślę Debro że będe ci mogła przysłać pięć różnych.
Teraz siedzę i męczę się nad wyborem liliowców i bardzo pieknej i bogatej oferty. Jak chcesz to przyślij mi na priv swój adres poczty ( prywatną ) to Ci przyślę ofertę. A co Ci dobrze będzie, też się pomęcz i pogłówkuj który wybrać.

Debro, odpowiadam na Twój 'apel' dotyczacy hebe zimującej w gruncie
no, zimuje mi, ale nie bardzo wiem jaka to odmiana, jednak wciąż po zimie pojawiają się brązowe suche gałązki, ktore usuwam, gdzieś kiedyś umieściłam fotkę w jakimś wątku tematycznym, ale nie pamietam już gdzie...
mogę zrobić aktualną fotkę...
ale miałam też 2 inne odmiany, naturalna selekcja wykosiła je od razu...
a bodziszki warto mieć, mam od ubiegłego roku, rzeczywiście fajnie zadarniają...
pozdrawiam