Witaj Debro, pytanko mam Na początku Twojego wątku wypatrzyłam w domku na parapecie m.in serduszkę i funkie. Czy wyhodowałaś je sama? Z nasionek? Jeśli tak (chodzi mi głównie o funkie) to czy mogłabyś podać mi przepis, bo wiem, że funkii z nasion wcale łatwo się nie rozmnaża. Zebrałam w ogródku nasionka w październiku, schowałam do foliowej torebki i narazie przechowuję w lodówce, bo podobno tak powinno się robić. Każda rada bezcenna Pozdrawiam
Witaj Kasiu u mnie ponownie
Nie z nasionek. Hosty wyrosły z zakupionych kłączy. Nigdy nie próbowałam z nasion. Nie wiem czy nie prościej podzielić kłącza, które juz masz. Rozumiem, że chodzi bardziej o wyzwanie, by jednak dać radę z nasion.
Moje dotychczasowe hodowle z nasion nie są zbyt zachęcające
Pozdrawiam
Witaj Krysiu.zaglądam na O.biegam po ogrodach i planuję bo już mi łopata nie bardzo pasuje bo brzusio mnie wyprzedza,ale już nie długo już z górki i będzie wiosna i będę realizowac plany no coś za coś ale wybiegam w przyszłość jeszcze zimy nie ma jest jesień a mi juz wiosna w głowie no ale tak siem pocieszam a co tam hihi.Pozdrawiam.A zebrinusa też sadziłam teraz ciekawe czy przetrwa zimę.
Ach ten ciągły brak czasu Pamiętam, na szczęście to już nie mój problem To znaczy nie mój, bo robię to co chcę, a zawsze wiele się dzieje u mnie, tylko teraz to, na co mam ochotę.
Trawka jest naprawdę wyjątkowo ładna. Jeszcze raz dziękuję. Mnie się wydaje, że to jest Stipa, Ostnica.
O, chetnie obejrze karmnik własnoręcznie zbudowany.
Ewo, masz mnóstwo energii, to nawet w sieci widać
Super forma, przyda się wkrótce, a wiosna będzie podwójnie wspaniała
Zebrinusa zabezpiecz. Zwiąż i okręć białą agro.
Niby tak, tylko to jednak strasznie denerwujące, jak się taka sadzonka nie udaje
Ja na razie z pewnym powodzeniem siałam jednoroczne. Bylin czy kłączowych nawet nie próbuję, bo uważam, że za dużo zachodu skoro młode sadzonki mozna kupić za grosze.
Natomiast jednoroczne, jako wypełniacze ogrodu warto - kupowanie sadzonek jednorocznych to jednak wyrzucanie pieniędzy
Na początku Twojego wątku wypatrzyłam w domku na parapecie m.in serduszkę i funkie. Czy wyhodowałaś je sama? Z nasionek? Jeśli tak (chodzi mi głównie o funkie) to czy mogłabyś podać mi przepis, bo wiem, że funkii z nasion wcale łatwo się nie rozmnaża. Zebrałam w ogródku nasionka w październiku, schowałam do foliowej torebki i narazie przechowuję w lodówce, bo podobno tak powinno się robić. Każda rada bezcenna
Pozdrawiam
