Ja niestety nazw nigdy nie znam ... Ale już sie z tym pogodziłam , w razie czego zawsze mam Was , ktoś zawsze wie jak sie nazywa wszystko co rośnie w ziemi Powinno sie robić notatki ale ja nie mam do tego głowy miłego wieczoru Ewo !! M

super zakupy

reni napisał(a)

super zakupy

Ale praca jaka mnie jeszcze czeka zanim zacznę je sadzić, to inna bajka...
Ale co tam, najbardziej to lubię - pracę w ogrodzie

To śliwa japońska, tak zapamiętałam jej nazwę.Szczepiona na odpowiedniej dla mnie wysokości, kwitnie bardzo ładnie co roku, ale ma nieciekawą koronę, bardzo nieregularną. Czy mogę coś z tym zrobić, albo co ewentualnie powinnam z tym zrobić?
Ma bardzo ładny kolor liści i dlatego od 2 lat nie wycinam gałęzi wyrastających od korzeni

to jest raczej śliwa czerwonolistna (japońska ma jadalne owoce)
na początek obetnij na gładko wszystko z dołu do wysokości na której chcesz mieć koronę
najlepiej jeżeli w tym miejscu wyrasta 2-4 gałązki boczne, przytnij je na około 0,5m
gałąź główną(przewodnik) przytnij na 10-20cm od tego miejsca
do jesieni wypuści masę nowych gałęzi które utworzą koronę
a później już tylko systematyczne skracanie gałęzi o połowę lub więcej co roku po kwitnieniu
i oczywiście wycinamy zbyteczne

Zbyszku bardzo Ci dziękuję za radę. Rozumiem, że tak jak radzisz mogę ciąć zaraz po przekwitnięciu?

Ewo masz pięknie formowane iglaki. Sposób formowania wiśni przyda się i mnie, bo mam takie maleństwo, jeszcze w donicy. Twoja to istny gigant w porównaniu z moją (była do niej doczepiona karteczka "Pissardi").

Jolu bo ta śliwa jest tak wysoko szczepiona, potrzebowałam w tym miejscu takiej właśnie rośliny. Chciałabym tylko, aby miała nieco większą koronę Po przekwitnięciu przytnę ją jak poradził Zbyszek, zobaczę jak my pójdzie.
U Zbyszka migdałek ma fantastyczną koronę. Więc jak się człowiek zna na rzeczy tak jak on, to może z rośliną zrobić co chce i wyczarować prawdziwe "cudeńka'.
Ja się będę dopiero uczyć, więc czemu nie ma być to śliwa! i tak nie podoba mi się w tej chwili jej pokrój.

Ewa tylko tnij nad miejscem szczepienia, zastanawiają mnie te gałęzie od dołu jeżeli jest szczepiona to powinny wyglądać inaczej jak góra
chyba że na typowej śliwie czerwonolistnej (siewce) zaszczepiono jakąś ładniej wybarwiona odmianę wtedy różnica bedzie niewielka

Dzięki Zbyszku,
w tej chwili mam jeszcze inne prace ogrodowe, ale jak będę się przymierzała do śilwy, to zrobię jeszcze parę zdjęć z bliska góry i dołu. Tylko cały czas się zastanawiam, jak ja się tam dostanę. Drzewo rośnie na bardzo pochylej skarpie. A pień jest chyba za słaby, aby o niego oprzeć drabinę. Może się okazać,że z mojej nauki cięcia nic nie wyjdzie