Moniko wiesz przecież jak ten fragment widać - jak się siedzi na kześle. I dlatego brakuje mi tu jakby pośredniego piętra. Czyli jak siedzę na krześle to na wysokości oczy, aż się prosi coś. Ciemniejszego, zimozielonego, a najbardziej liściastego. Poza tym na tym najniższym piętrze chciałabym zaprowadzić jakiś ład, bo to, że teraz rośnie tam każda inna roślina trochę mnie drażni
Tak to jest jak pada deszcz... "w czasie deszczu dzieci sie nudzą", więc siedziałam na tej swojej werandzie i cały dzień patrzyłam na ten fragmnet ogrodu. Doszłam do wniosku, że jest zbyt monotonny. A i przydałyby się jakieś kwiatki, które kwitłyby wiosną. A przy takim nasadzeniu za rok już nic nie będzie widać.