Kawał roboty odwaliliście.Jest pięknie

Bardzo lubię ten moment, kiedy mogę być świadkiem spełnienia cudzych marzeń. Cieszę się Twoją radością i mam nadzieję, że altanka będzie dla Was kojącym dusze i ciało miejscem.

polinka napisał(a)

Monik ,nie wiem czy kora kamienna jest drobnej frakcji?

Sama nie wiem, bo nie szukałam, ale pasuje mi tam ciemne podłoże

Podziwiam takie przeróbki

WOW dla altany

polinka napisał(a)

Jeszcze została do zrobienia ceglana ściana i niestety korę na skarpie muszę wymienić na kamień... wiem, że tego kamienia będzie za dużo ale przy najmniejszym wietrze cała altana jest w korze

OMG jaka metamorfoza
Gdzie ja byłam że tego nie widziałam?

Ojej ale pięknie Wam to wyszło Poli Cudooooownie, napatrzeć się nie mogę Składam hołd za ogrom włożonej pracy Jesteście niesamowici


Wpadłam podzielić sie spostrzeżeniami na temat doorenbosów, które brałaś też pod uwagę. Zastanawiałam się ostatnio na czym u Ciebie stanęło i widzę, że zdecydowałaś się na graby.
Moje doorenbosy mam 4 lata, poprzednie lata miały trochę kwiatów-frędzelków, bez szału, jakoś nie rzucały się w oczy czy związany z nimi bałagan, o pyle wogóle nie było mowy. Tej wiosny miały zdecydowanie więcej i przy dwóch wietrznych dniach sporo znalazło się na trawniku... tydzień trochę jeszcze spadały i obecnie jest ok (nie jest to jakieś problematyczne wg mnie). Pamiętam, że obawiałaś się bałaganu w altanie w związku z bliskością owych ewentualnych doorenbosów. To tyle moich najnowszych spostrzeżeń
Największy bałągan bez względu na rodzaj drzew i tak będzie jesienią, ale czytam, że szkło w przyszłości ochroni altanę.

Macham ciepło Poli i jeszcze raz gratuluję przepięknej altany

Polinka piękne zmiany u ciebie Podziwiam - to niesamowita metamorfoza!
Kamień jak najbardziej się tu wpasuje zamiast kory no i zazdroszczę tej czerwonej cegły , uwielbiam takie klimaty! O szarości to już nie wspomnę to mój ulubiony kolor

mnie tez sie ta cegla mega podoba, jest klimacik, takie niewymuszone. sliczne (zgrzytam z zazdroscia ). a pomysł oszklenia pochwalam, sama tak taras oszkliłam i sobie bardzo chwale tylko u mnie calosc szybek przesuwna, latem mozna odetchnać a i zima w sloncu posiedziec sie da w krotkim rekawku

WOW wyszło pięknie, niesamowita metamorfoza