Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

polinka 15:38, 15 wrz 2019


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
beata_m napisał(a)


Dziękuję Polinko
walczę już drugi zeson ... kupowałam larvanem hmmm szału nie widze w jedną ani w drugą stronę choć muszę szczerze przyznać, że chyba za każdym razem (jesienią i wiosną) byłam lekko opóźniona w podlewaniu tym ustroństwem
masz doświadczenie z nicieniami?


Beatko, nie mam doświadczenia a nicieniami. MAdżenki się podpytaj bo Ona stosowała.
Miałam opuchlaki w jednym mejscu w drugim ogrodzie i za radą Toszki zastosowałam Decis. Jednorazowe zastosowanie przyniosło efekt. Od tego czasu profilaktycznie używam wrotyczu.
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 15:41, 15 wrz 2019


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Pszczelarnia napisał(a)
Jest taki sadziec Ton den Linden - boski. Mam go.



Już jestem zauroczona tymi sadzcami Pszczółko Cieszę się, że go polecasz i idę do Ciebie
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 15:54, 15 wrz 2019


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Mirka napisał(a)
Pokaż tego giganta LU


Proszę bardzo Mirko
W drugim ogrodzie .



____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 16:02, 15 wrz 2019


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
I w pierwszym ogrodzie




____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
mrokasia 16:13, 15 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Poli, dobrze widzę że dwóm grabkom coś dolega?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
polinka 16:17, 15 wrz 2019


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Margerytka40 napisał(a)
Polinko mnie to tylko powala jak Ty to wszystko świetnie ogarniasz. Podróże(śledzę I), przyjęcie a ogród, tfu dwa ogrody jak spod igły. Czapki z głów kochana. Zdradź sekret jak to robisz, ja z niczym nie mogę zdążyć


Asiu, nie martw się ja też mam problemy z ogarnięciem wszystkiego...W tym roku brat bardzo się zaangazowal w drugi ogród i dzięki temu mam trochę latwiej ale i tak nie lekko. Od trzech tygodni prawie nic nie zrobiłam w ogrodach ponieważ mam problem z nadgarstkiem i jeśli nie będę oszczedzac ręki to może to się skończyć oparacja. Tak więc stoję przed wielkim dylematem co dalej z trawami
A podróże to oderwanie się od codziennosci ale też dostarczają adrenaliny, a ta rośnie w miarę jedzenia



Tak więc spokojnie Asiu, ogród nie ucieknie a życie nie może polegać na wiecznej orce.
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 16:25, 15 wrz 2019


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
mrokasia napisał(a)
Poli, dobrze widzę że dwóm grabkom coś dolega?


Ten środkowy coś się ciężko aklimatyzuje ale dwa pozostałe są ok.
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Dorii 16:39, 15 wrz 2019


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
polinka napisał(a)


OMG! Przepadałam...piękne! Coś dziwnego sie zaczyna ze mną dziać

Sadziec cudny i myślę, że będzie idealny do LadyU
Świecznica ma bardzo podobny kwiatostan do rozplenicy i chyba za bardzo by się zlewało ale Modrak jest warty rozważenia.
Dziękuję bardzo za podpowiedzi!


Nie pomyślałam o tym kwiatostanie świecznicy, skupiłam się na kolorze i wysokości.
Sadziec najbardziej podoba mi się taki co ma fioletowe kwiaty i łodygi, koniecznie muszę mieć. A modrak to trochę jak rutewka tylko bardziej masywny. Rutewki też cudne ale jak piszesz wysokie tylko fioletowe czy różowe.
Zastanawia mnie czy jeżówka biała ta bezodmianowa nie osiąga też wystarczającej wysokości. Różowe u mojej mamy to potwory.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Mary 22:55, 15 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
polinka napisał(a)
Mam dzisiaj kilka wiadomości i pytań

Pierwsze to chciałam Was ostrzec przed prawdopodobną inwazją opuchlaków w następnym roku. Mało się o tym mówi bo jak wiadomo nie wszystkim jest to na rękę, ale w kręgach ogrodniczych już o tym głośno.
Jeśli nie chcecie wydawać majątku na walkę z opuchlakami to teraz jest dobry czas na gnojówkę z wrotyczu.

Polinko

A co jest przyczyną tej przyszłorocznej inwazji?
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
iwka 12:08, 16 wrz 2019


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Dorii napisał(a)


Zastanawia mnie czy jeżówka biała ta bezodmianowa nie osiąga też wystarczającej wysokości. Różowe u mojej mamy to potwory.
mam białe jeżówki w lady u właśnie i mimo tego, że rozplenice nie są takie jak u Poli wielkie, to niestety jeżówki zginęły. Widać je ale są sporo niższe.
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies